„To wszystko, co się dzieje na Wschodzie, a w jakimś sensie takim mocnym akcentem tej historii jest właśnie zbrodnia katyńska, zwłaszcza w ostatnim okresie dwóch lat pełnoskalowej agresji rosyjskiej na Ukrainę, nabrało nowych wymiarów” – powiedział ambasador Polski Konstanty Radziwiłł, którego cytuje TVP Wilno.
Odnosząc się do katastrofy smoleńskiej, ambasador stwierdził, iż „pozostajemy w takim niedowierzaniu, że 96 ważnych, ale także zasłużonych, mądrych osób zginęło w jednej chwili, pozbawiając nas na moment takiego poczucia bezpieczeństwa”.
Msza święta została nieprzypadkowo odprawiona w kościele św. Rafała Archanioła. Świątynia znajduje się w wileńskiej dzielnicy Śnipiszki, gdzie przed wojną stacjonowało około 15 polskich jednostek wojskowych, w tym m.in. I Pułk Piechoty Legionów. W 2008 roku odsłonięto tu Tablicę Katyńską upamiętniającą m.in. blisko pięćset osób z Wilna, Wileńszczyzny oraz z Białorusi i Ukrainy zamordowanych w Katyniu.
Litwa pamięta też o ofiarach katastrofy smoleńskiej. Prezydent Lech Kaczyński szesnastokrotnie odwiedzał ten kraj. Ostatni raz był tu na dwa dni przed katastrofą i to była ostatnia zagraniczna wizyta prezydenta Kaczyńskiego. „Jestem zwolennikiem bliskiej współpracy naszych krajów. Jestem przekonany, że leży ona w naszym wspólnym interesie” - powiedział w Wilnie 8 kwietnia 2010 roku.
W Wilnie przed kilkoma laty została odsłonięta tabliczka z nazwą ulicy Lecha Kaczyńskiego w dwóch językach, litewskim i polskim. Przy polskiej wersji nazwiska umieszczony został Orzeł Biały.
Pamięć Lecha Kaczyńskiego upamiętnił też rejon wileński. W miejscowości Mejszagoła przed dworem Houwaltów jest pamiątkowa tablica, a plac przed tą posiadłością został nazwany imieniem prezydenta.
W rafinerii PKN Orlen w litewskich Możejkach odsłonięty został Kamień Pamięci prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Możejki to największa polska inwestycja na Litwie zrealizowana dzięki wizji i determinacji Lecha Kaczyńskiego.
Z Wilna Aleksandra Akińczo (PAP)
gn/