Chodzi o wpis Wąsika na platformie X: "Właśnie otrzymałem pismo od marszałka Sejmu Szymona Hołowni, w którym informuje mnie, że w związku z wyborem do Parlamentu Europejskiego muszę w ciągu 14 dni od ogłoszenia PKW wyników wyborów złożyć oświadczenie o rezygnacji z mandatu posła na Sejm. Zachowam. Sam na siebie dostarcza dowody".
Właśnie otrzymałem pismo od @szymon_holownia, w którym informuje mnie, że w związku z wyborem do Parlamentu Europejskiego muszę w ciągu 14 dni od ogłoszenia PKW wyników wyborów złożyć oswiadczenie o rezygnacji z mandatu posła na Sejm.
— Maciej Wąsik 🇵🇱 (@WasikMaciej) June 14, 2024
Zachowam. Sam na siebie dostarcza dowody.
Na wpis polityka PiS zareagowała rzeczniczka marszałka Sejmu Katarzyna Karpa-Świderek. "Panie Macieju, proszę czytać ze zrozumieniem. W okólniku, który Pan otrzymał, jak każdy nowy europoseł, nie ma nic o mandacie poselskim. Pański mandat wygasł 20 grudnia 2023 roku wraz z wyrokiem skazującym. Od tego czasu nie był Pan i nie jest posłem" - napisała.
Panie Macieju, proszę czytać ze zrozumieniem. W okólniku, który Pan otrzymał, jak każdy nowy europoseł, nie ma nic o mandacie poselskim. Pański mandat wygasł 20 grudnia 2023 roku wraz z wyrokiem skazującym. Od tego czasu nie był Pan i nie jest posłem. https://t.co/ilGFZa9K38
— K.Karpa-Świderek (@KatarzynaKarpa) June 14, 2024
Wieczorem na stronie Kancelarii Sejmu pojawił się również komunikat odnoszący się do sprawy. "Nie jest prawdą, jakoby Pan Maciej Wąsik otrzymał pismo z Kancelarii Sejmu, w którym poinformowano, że 'musi złożyć w ciągu 14 dni rezygnację z mandatu posła na Sejm RP'" - napisano.
📢Komunikat dot. korespondencji Marszałka Sejmu skierowanej do nowo wybranych posłów do PE
— Sejm RP🇵🇱 (@KancelariaSejmu) June 14, 2024
W nawiązaniu do pojawiających się w przestrzeni publicznej nieprawdziwych informacji dotyczących treści korespondencji skierowanej przez Marszałka Sejmu do wybranych w dniu 9 czerwca… pic.twitter.com/jydcDIdA7P
Kancelaria Sejmu podkreśliła, że Wąsik "otrzymał pismo okólne, które otrzymali wszyscy nowo wybrani posłowie do Parlamentu Europejskiego, niezależnie od tego, czy i kiedy zajmowali publiczne stanowiska". "Komunikat dotyczy konieczności zrzeczenia się w ciągu 14 dni od wyboru na funkcję europosła stanowiska lub funkcji, której w myśl przepisów prawa Unii Europejskiej nie można łączyć ze sprawowaniem mandatu posła do PE, a także stanowiska ministra, sekretarza stanu oraz każdego innego stanowiska, którego wg przepisów polskiego prawa nie można łączyć z funkcją posła na Sejm RP lub senatora. Jak wynika z art. 103 Konstytucji chodzi np. o stanowisko prezesa Najwyższej Izby Kontroli, prezesa Narodowego Banku Polskiego czy Rzecznika Praw Obywatelskich" - wskazano w komunikacie, do którego dołączono treść okólnika.
Jak dodano, nowo wybrani europosłowie, którzy w dniu wyboru do PE pełnili mandat poselski, otrzymali od marszałka Sejmu postanowienie stwierdzające wygaśnięcie ich mandatów poselskich. "Pan Maciej Wąsik takiego aktu nie otrzymał, gdyż jego mandat poselski wygasł z mocy prawa z chwilą skazania prawomocnym wyrokiem przez Sąd Okręgowy w Warszawie dnia 20 grudnia 2023 roku" - podkreślono.
"Mandat po byłym pośle Macieju Wąsiku może być teraz obsadzony. 13 czerwca Państwowa Komisja Wyborcza przedstawiła Marszałkowi Sejmu listę kolejnych kandydatów na posłów z listy Komitetu Wyborczego Prawo i Sprawiedliwość, którzy mogą objąć mandat po pośle Wąsiku" - czytamy również w komunikacie.
Jak przekazano, informacja o możliwości objęcia mandatu poselskiego została w piątek wysłana do Wioletty Kulpy. Ze strony PKW wynika, że Kulpa jest członkinią PiS i ubiegała się o mandat poselski w wyborach w 2023 r., jednak nie uzyskała mandatu.
Zwrócenie się do PKW o wskazanie następcy, który obejmie mandat posła po Macieju Wąsiku Hołownia zapowiedział w środę, tłumacząc, że wcześniej nie było to możliwe ze względu na kryzys konstytucyjny w Sądzie Najwyższym.
20 grudnia 2023 r. Sąd Okręgowy w Warszawie skazał Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika prawomocnie na dwa lata pozbawienia wolności za przekroczenie uprawnień w tzw. aferze gruntowej z 2007 r. Dzień później marszałek Sejmu wydał postanowienie o wygaśnięciu mandatów obu posłów PiS.
Obaj politycy PiS odwołali się od postanowień marszałka o wygaśnięciu ich mandatów. W związku ze sporem kompetencyjnym wewnątrz SN sprawę Kamińskiego rozpatrzyła Izba Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, która nie uwzględniła odwołania Kamińskiego. Mandat po nim objęła Monika Pawłowska. Z kolei Izba Kontroli Nadzwyczajnej uchyliła postanowienie marszałka o wygaśnięciu mandatu Wąsika. Mandat po nim pozostawał nieobjęty. Zarówno Kamiński, jak i Wąsik zostali ułaskawieni przez prezydenta Andrzeja Dudę. (PAP)
kgr/