Według projektu nowelizacji rozporządzenia ministra edukacji, który we wtorek trafił do konsultacji, w szkołach publicznych nauka religii i etyki będzie się odbywać w wymiarze jednej godziny lekcyjnej tygodniowo, przed lub po obowiązkowych zajęciach edukacyjnych. Zmiana ma wejść w życie od przyszłego roku szkolnego. Obecnie nauka religii w publicznych szkołach organizowana jest w wymiarze dwóch godzin lekcyjnych tygodniowo, a jeśli chodzi o etykę, tygodniowy wymiar godzin ustala dyrektor szkoły.
Kiepura podkreślił w rozmowie z PAP, że ludowcy nie popierają pomysłu likwidacji dwóch godzin lekcji religii w szkole. Zaznaczył również, że PSL przygotowało swój własny projekt w tej sprawie.
"Naszym zdaniem powinny zostać dwie godziny lekcji religii finansowane z budżetu państwa, z tym zastrzeżeniem, że w tych środowiskach szkolnych, gdzie nie ma zapotrzebowania na drugą godzinę, to środowisko szkolne, dyrekcja, rodzice, czy uczniowie decydowaliby, co ma być na tej drugiej godzinie" - powiedział.
Kiepura zwrócił uwagę, że gdy tylko pojawiła się zapowiedź likwidacji dwóch godzin lekcji religii, to wewnątrz PSL przeprowadzono szerokie konsultacje. "Uzgodniliśmy wówczas stanowisko zawarte w prezentowanym przeze mnie projekcie. Zostało to uzgodnione z prezesem Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem"- zaznaczył wiceszef MEN.
Na pytanie, czy o propozycji PSL rozmawiało z minister edukacji Barbarą Nowacką, Kiepura odparł, że już dawno zaprezentował jej stanowisko Stronnictwa w tej sprawie.
"Będziemy dalej rozmawiać. Są jeszcze dwa tygodnie na konsultacje, więc myślę, że osiągniemy kompromis" - podkreślił Kiepura.
Dodał, że PSL chce o swoim pomyśle rozmawiać zarówno z minister edukacji, jak i z Kościołem. "Nasze rozmowy, które teraz zapowiadam odbędą się w najbliższych dniach, w tej chwili jeszcze nie jest uzgodniona dokładna data" - zapowiedział wiceminister.
Kiepura przypomniał też o innym projekcie PSL związanym ze szkolnictwem - projekcie o wychowaniu patriotycznym. Przypomniał, że projekt ten 14 sierpnia został złożony do laski marszałkowskiej.
"Wówczas też były różne komentarze, że będzie to dodatkowe obciążenie dla uczniów, dodatkowy przedmiot. Nie takie było zamierzenie PSL-u. Chodziło o zwrócenie uwagi na temat patriotyzmu lokalnego, zwrócenie uwagi na wydarzenia historyczne o charakterze regionalnym, lokalnym to, co działo się w naszej miejscowości, gminie, czy powiecie. I niebawem do tego projektu wrócimy" - podkreślił Kiepura. (PAP)
autor: Edyta Roś
ero/ sdd/ js/