Wiceminister Krasoń: wprowadzenie asystencji osobistej to inwestycja w niezależne życie

2025-01-08 18:36 aktualizacja: 2025-01-09, 09:08
Wiceszef MRPiPS Łukasz Krasoń. Fot. PAP/	Tytus Żmijewski
Wiceszef MRPiPS Łukasz Krasoń. Fot. PAP/ Tytus Żmijewski
Systemowe wprowadzenie asystencji osobistej osób z niepełnosprawnościami to inwestycja, która co prawda będzie kosztowała ogromne pieniądze, ale przeniesie się na niezależne życie tych osób - powiedział w środę w Bydgoszczy wiceszef MRPiPS Łukasz Krasoń.

W ramach konsultacji projektu ustawy, które potrwają do 15 stycznia, dotychczas odbyły się m.in. dyskusje online i spotkania z samorządowcami oraz organizacjami pozarządowymi, a kolejne zaplanowano na najbliższe dni.

"Ta ustawa to jest inwestycja. Z jednej strony będzie kosztowało to bardzo wiele - w ciągu 10 lat wydamy na ten cel około 80 mld zł, ale to przeniesie na niezależne życie wielu osób z niepełnosprawnościami, umożliwi im lepsze życie, a także zwiększenie aktywności społecznej i przede wszystkim zawodowej. (...) Nie zawsze chodzi o świadczenie, czasem danie wędki zamiast ryby sprawi, że potencjał tych osób z niepełnosprawnościami wzrośnie, znów 'zaczną żyć'" - powiedział wiceminister rodziny pracy, pracy i polityki społecznej.

"Niezależne życie osób z niepełnosprawnościami"

Krasoń podkreślił, że 13 lat temu Polska podpisała konwencję dotyczącą osób z niepełnosprawnościami, która jest zbiorem mówiącym o prawach, ale też potencjale takich osób. Zaznaczył, że fundamentem konwencji jest "niezależne życie osób z niepełnosprawnościami".

Zwrócił też uwagę, że najpierw ustawa o asystencji została wpisana do umowy koalicyjnej, a partie tworzące obecny rząd miały świadomość jej ważności. Kolejnym krokiem było przygotowanie w MRPiPS we współpracy z wieloma ekspertami projektu ustawy, który jest obecnie konsultowany z różnymi środowiskami.

Jak przyznał pełnomocnik rządu, cieszy się, że może być w centrum działań, które prowadzą do tego, na co czeka się od wielu lat i wreszcie stanie się to faktem. Zaznaczył, że "prawo powinno być przekonsultowane, wychodzić z kultury dialogu", dodając, że "tego nie było przez wiele lat i teraz to wreszcie jest"

Pełnomocnik rządu zaznaczył, że jest jeszcze wiele pracy w związku z ustawą, ale wierzy, że przed wyborami prezydenckimi projekt przejdzie ścieżkę rządową, parlamentarną i ustawę podpisze prezydent, tak, żeby mogła wejść w życie w przyszłym roku.

Obecnie usługi asystenckie realizowane są przez MRPiPS w ramach czasowych programów kierowanych do samorządów i organizacji pozarządowych. Nie ma systemowego uregulowania usług asystenckich tak, by każda osoba potrzebująca miała do nich dostęp.

Ustawa o asystencji osobistej osób z niepełnosprawnościami ma wejść w życie od 1 lipca 2026 r. Poddany konsultacjom projekt ustawy zakłada, że osoba z niepełnosprawnością od 13 do 65 roku życia będzie mogła bezpłatnie skorzystać z usług osobistego asystenta.

Zgodnie z regulacją przygotowaną w resorcie rodziny, asystent może udzielać wsparcia osobie z niepełnosprawnością przy czynnościach związanych z higieną, czynnościach medycznych zleconych przez lekarza, czynnościach domowych, przemieszczaniu się, komunikowaniu się z innymi osobami, w pracy, w podejmowaniu aktywności społecznych.

Projekt zakłada, że osoba z niepełnosprawnością nie będzie musiała płacić za usługi asystenta. Koszty te zostaną sfinansowane z budżetu państwa. Dla osób w wieku 18-65 lat minimalna liczba godzin asystencji będzie wynosiła 30, a maksymalnie - 240. Dla osób w wieku 13-18 lat minimalna liczba godzin asystencji będzie wynosiła 30, maksymalnie - 80.

W Bydgoszczy wiceminister rodziny pracy, pracy i polityki społecznej, pełnomocnik rządu ds. osób niepełnosprawnych wziął udział w konsultacjach społecznych projektu ustawy o asystencji osobistej osób z niepełnosprawnościami. W spotkaniu uczestniczyli m.in. pracownicy samorządów, ośrodków pomocy społecznej, centrów pomocy społecznej, organizacji pozarządowych, osoby z niepełnosprawnościami i ich opiekunowie.(PAP)

rau/ jann/gn/