Gawkowski w czwartek pytany przez PAP o to, czy Lewica zmieniła swoje nastawienie i ostatecznie poprze projekt ustawy ws. kredytu naStart (tzw. kredytu 0 proc.), powiedział, że "Lewica zawsze jest za tym, by polityka mieszkaniowa służyła obywatelom". Dodał, że trwają "rozmowy o różnych rozwiązaniach" i czeka na ostateczny kształt projektu ustawy, która wyjdzie z ministerstwa rozwoju i technologii.
"Mówienie o tym, że kredyt 0 proc. jest receptą na rozwiązanie wszystkich problemów nie jest dobre. My chcemy rozwiązań, które będą wzmacniały szanse na kupienie sobie własnego mieszkania i taka polityka rządu jest OK, ale musi jej towarzyszyć mocny segment budownictwa na (tani) wynajem" - powiedział.
Polityk zaznaczył, że priorytetami dla Lewicy są działania ograniczające wzrost cen mieszkań przy jednoczesnej budowie mieszkań na tani wynajem.
Przygotowywany w MRiT pomysł wprowadzenia tzw. kredytu 0 proc. spotkał się z szeroką krytyką, m.in. ze strony koalicyjnych Polski 2050 i Lewicy, które zapowiedziały, że nie poprą projektu w tej sprawie. Jak wskazywali przedstawiciele tych ugrupowań, a także różnych organizacji społecznych i ruchów miejskich, przyjęcie tego rozwiązania w sytuacji, w której popyt na mieszkania i tak przewyższa ich podaż, może poskutkować tylko dalszym wzrostem cen mieszkań, a ostatecznie najbardziej skorzystają na nim nie kredytobiorcy, a deweloperzy, którzy staną się ostatecznymi beneficjentami pieniędzy włożonych w program przez państwo.
Szefowa resortu funduszy i polityki regionalnej przekazała, że w projekcie budżetu na 2025 r. nie przewidziano środków na program naStart. „Mamy to! Budżet Polski przyjęty przez rząd przeznacza na mieszkalnictwo 4,3 mld zł. To ponad 50 proc. więcej niż w tym roku! Dobra wiadomość: w budżecie jest okrągłe 0 zł na kredyt 0 proc.” – napisała na platformie X. "Kredyt 0 proc. zasługuje też na 0 zł z tej puli, a społeczne mieszkalnictwo na tyle pieniędzy, ile się da” – oceniła Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.
Premier Donald Tusk powiedział w ubiegły piątek, że tzw. kredyt 0 proc. jest najbardziej zawansowanym projektem dotyczącym wsparcia mieszkalnictwa, a rząd nad nim pracuje. Dodał, że w budżecie przewidziano miliardy na sektor mieszkaniowy, a decyzje dotyczące podziału środków nie zostały jeszcze podjęte.
Wcześniej minister rozwoju i technologii Krzysztof Paszyk poinformował, że MRiT przygotowało "kompleksowy" program mieszkaniowy. "Trzy filary tego programu to budownictwo komunalne, społeczne i własnościowe. Program nie powinien wpływać na wzrost cen mieszkań w Polsce, tym bardziej, że chcemy do niego dołożyć narzędzia podażowe, żeby w przyszłych latach na rynku mogło być więcej mieszkań" - powiedział Paszyk. (PAP)
Autor: Adrian Kowarzyk
amk/ itm/ js/pp/