Polska, Dania i Czechy we wtorek w Brukseli podczas spotkania europejskich ministrów ds. cyfryzacji i telekomunikacji przedstawiły swoje doświadczenia z wprowadzenia w kraju pilotażowego projektu europejskiego portfela tożsamości cyfrowej.
Chodziło o stworzenie aplikacji, takiej jak polski mObywatel, pozwalającej mieszkańcom Wspólnoty zarządzać osobistymi dokumentami cyfrowymi oraz uzyskać dostęp do publicznych i prywatnych usług online. Celem pilotażu było przetestowanie portfela w wielu codziennych zastosowaniach, w tym w mobilnym prawie jazdy, e-zdrowiu, płatnościach czy edukacji.
W rozmowie z PAP wicepremier, minister cyfryzacji RP Krzysztof Gawkowski podkreślił, że Polska wspólnie z Czechami i Danią zawiązała sojusz na rzecz promocji transformacji cyfrowej.
"Mamy się czym chwalić, tym bardziej że z polskiej aplikacji mObywatel korzysta już prawie 18 mln Polaków" - powiedział PAP wicepremier. Jak dodał, mObywatel stał się dobrym przykładem tego, jak można zmieniać państwo i jak obywatel może z tego państwa korzystać.
Gawkowski zauważył, że promowany teraz przez UE "europejski portfel tożsamości cyfrowej to będzie coś jak mObywatel, tylko w skali Unii". Oznacza to, że ta sama aplikacja wydawana będzie w każdym państwie członkowskim, a obywatele uzyskają w jej ramach dostęp do usług nie tylko w swoim kraju, ale i w całej Europie. Każdy użytkownik portfela będzie mógł korzystać z usług online, udostępniać dokumenty cyfrowe, takie jak mobilne prawo jazdy lub e-recepta, otwierać rachunki bankowe lub dokonywać płatności, mając pełną kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.
"My to już przetestowaliśmy wspólnie z Danią i Czechami. Na pewno im więcej państw będzie miało wspólne możliwości interoperacyjności pomiędzy swoimi systemami, tym obywatelom UE będzie łatwiej żyć" - powiedział Gawkowski. Według wicepremiera największą zaletą portfela jest to, że "skupia on w jednym systemie rozwiązania z wielu aplikacji, prowadząc obywatela niejako za rękę". Jak podkreślił, dane obywateli są bezpieczne, bo system spełnia wyśrubowane standardy cyberbezpieczeństwa.
W rozmowie z PAP polityk dodał jednak, że w projekcie nie chodzi o to, żeby kogokolwiek wykluczać, ale o to, żeby wzmacniać kompetencje cyfrowe obywateli. Aby cyfryzacja pomagała ludziom w korzystaniu z różnych ułatwień.
Europejskie przepisy tożsamości cyfrowej formalnie weszły w życie w poniedziałek, a państwa członkowskie mają czas do 2026 r., żeby wdrożyć europejski portfel tożsamości cyfrowej u siebie.
Projekty pilotażowe portfela tożsamości cyfrowej, w tym polski, realizowane były z programu Cyfrowa Europa. Komisja Europejska zainwestowała w nie 46 mln euro.
Z Brukseli Jowita Kiwnik Pargana (PAP)
sma/