Wielka Brytania. Od wprowadzenia opłat liczba plastikowych toreb na plażach spadła o 80 proc.

2024-07-29 14:27 aktualizacja: 2024-07-29, 19:22
Najczęściej znajdowane śmieci to m.in. opakowania po chipsach i kanapkach, nakrętki i wieczka.Fot. PAP/EPA/TOLGA AKMEN
Najczęściej znajdowane śmieci to m.in. opakowania po chipsach i kanapkach, nakrętki i wieczka.Fot. PAP/EPA/TOLGA AKMEN
Odkąd w sklepach w Wielkiej Brytanii wprowadzono opłaty za jednorazowe torebki plastikowe, wolontariusze czyszczący plaże znajdują ich o 80 proc. mniej - poinformował w poniedziałek dziennik "The Guardian", cytując dane organizacji pozarządowej Marine Conservation Society (MCS).

W ubiegłym roku jedna wyrzucona torba przypadała na 100 metrów linii brzegowej, a przed wprowadzeniem opłat było ich pięć - przekazała MCS.

Stowarzyszenie, którego patronem jest król Karol III, prowadzi akcję sprzątania plaż przez cały rok. Najwięcej śmieci - i danych - zyskuje się podczas trwającej kilka dni akcji Great British Beach Clean (wielkie sprzątanie brytyjskich plaż), która w tym roku odbędzie się we wrześniu - poinformował "The Guardian".

Wyrzuconych torebek jest mniej, ale rośnie ilość śmieci. Raport MCS z 2023 r. wykazał wzrost ilości plastikowych odpadów o 1,2 proc. - na 100 metrach linii brzegowej znajdowano 167 sztuk. Najczęściej znajdowane śmieci to m.in. opakowania po chipsach i kanapkach, nakrętki i wieczka.

W różnych częściach Zjednoczonego Królestwa opłaty za plastikowe torebki zaczęto wprowadzać w 2011 roku. Aktualnie za jedną płaci się od 10 do 25 pensów (ok. 0,5-1,25 zł).(PAP)

pp/