Samolot patrolowy Ił-38 trzykrotnie naruszył japońską przestrzeń powietrzną w pobliżu wyspy Rebun w prefekturze Hokkaido między godz. 13.03 a 15.42 czasu lokalnego (godz. 6.03-8.42 w Polsce) - przekazano w komunikacie ministerstwa obrony Japonii.
W odpowiedzi poderwano samoloty Powietrznych Sił Samoobrony (SDF). Myśliwce F-15 i F-35 ostrzegły przez radio rosyjską maszynę o wystrzeleniu flar podczas trzeciego wtargnięcia - powiedział dziennikarzom minister obrony Minoru Kihara.
To pierwszy raz, kiedy japońskie samoloty SDF wystrzeliły flary w "akcji związanej z naruszeniem przestrzeni powietrznej” - oświadczył rzecznik Hayashi. "To naruszenie naszej krajowej przestrzeni powietrznej jest niezwykle godne ubolewania" - podkreślił. Tokio za pośrednictwem kanałów dyplomatycznych wystosowało "ostry protest" wobec Moskwy i wezwało do zapobieżenia powtórzeniu się takiej sytuacji - powiedział Hayashi.
Rzecznik odmówił odpowiedzi na pytanie dotyczące zamierzeń i celów działań rosyjskich samolotów wojskowych, jednak zwrócił uwagę, że "wojsko rosyjskie jest nadal aktywne na terenach otaczających nasz kraj nawet po inwazji na Ukrainę".
Krzysztof Pawliszak (PAP)
krp/ ap/ pp/