Władze Kazachstanu zaprzeczyły własnym doniesieniom o zakazie eksportu towarów podwójnego przeznaczenia do Rosji

2023-10-20 14:08 aktualizacja: 2023-10-20, 14:28
Astana, stolica Kazachstanu. Fot. PAP/EPA/IGOR KOVALENKO
Astana, stolica Kazachstanu. Fot. PAP/EPA/IGOR KOVALENKO
Kazachstańskie ministerstwo handlu i inwestycji zaprzeczyło w czwartek wieczorem własnym doniesieniom o zakazie eksportu towarów podwójnego przeznaczenia do Rosji - poinformowało w piątek Radio Swoboda za komunikatem resortu w Astanie.

W czwartek kazachstańskie środki masowego przekazu, a w ślad za nimi rosyjskie media niezależne od władz na Kremlu opublikowały oświadczenie wiceministra handlu i inwestycji Kazachstanu Kajrata Torebajewa. Polityk oznajmił, że Kazachstan całkowicie zakazał eksportu do Rosji 106 towarów, które mogą być traktowane jako towary podwójnego przeznaczenia, czyli zarówno cywilnego, jak też wojskowego. Wyjaśniono, że chodzi m.in. o drony, mikroprocesory i inne urządzenia elektroniczne możliwe do wykorzystania w celach militarnych.

Tego samego dnia wieczorem na stronie ministerstwa opublikowano komunikat przeczący słowom wiceministra.

"W odniesieniu do informacji krążących w mediach o zakazie sprzedaży 106 rodzajów towarów do Rosji, ministerstwo handlu i integracji Republiki Kazachstanu oficjalnie oświadcza, że są one nieprawdziwe" - czytamy w komunikacie. "Stosunki handlowe między Kazachstanem a Rosją są regulowane w pełnej zgodności z postanowieniami traktatu o Eurazjatyckiej Unii Gospodarczej (EUG). Nie było żadnych zakazów eksportu jakichkolwiek towarów do Federacji Rosyjskiej w związku z antyrosyjskimi sankcjami" - dodano.

Podkreślono też, że handel "tak zwanymi towarami "podwójnego zastosowania", które podlegają kontroli eksportu, odbywa się zgodnie z międzynarodowymi zobowiązaniami Republiki Kazachstanu".

Ministerstwo powiadomiło, że zgodnie z ustawodawstwem Kazachstanu takie towary wymagają odpowiedniej licencji na eksport, import i tranzyt, a "kontrola eksportu należy do kompetencji krajowych, co jest również określone w traktacie o EUG".

W oświadczeniu nie odniesiono się do wypowiedzi wiceministra Torebajewa, a zatem nie wiadomo, czy wcześniejsze oświadczenie było samowolą z jego strony.

Postsowieckie kraje Południowego Kaukazu i Azji Centralnej, m.in. Kazachstan, były w ciągu ostatnich miesięcy oskarżane o wspieranie Rosji w omijaniu sankcji nałożonych na ten kraj przez państwa i organizacje Zachodu w reakcji na agresję Kremla na Ukrainę.

Kazachstan to jeden z najbliższych sojuszników Rosji, a także członek głównych prorosyjskich struktur integracyjnych - Eurazjatyckiej Unii Gospodarczej i Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym. Od początku inwazji Rosji na Ukrainę władze w Astanie stara się jednak dystansować od Moskwy, zachowując neutralną postawę w obliczu wojny.

Rosyjskie władze wielokrotnie atakowały z tego powodu kazachstański rząd, zarzucając mu niewystarczająco lojalną postawę wobec Kremla. Były prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew nazwał Kazachstan "sztucznym państwem", a MSZ w Moskwie domagało się od strony kazachstańskiej wydalenia ambasadora Ukrainy. (PAP)

pp/

arch.