Wypadek wojskowego samolotu podczas ćwiczeń. Pilot zginął na miejscu

2024-07-12 13:40 aktualizacja: 2024-07-13, 08:31
Miejsce wypadku Fot. PAP/Andrzej Jackowski
Miejsce wypadku Fot. PAP/Andrzej Jackowski
Na lotnisku w Gdyni Babich Dołach w piątek podczas lotu treningowego M-346 Bielik uderzył w płytę lotniska. Pilot maszyny poniósł śmierć na miejscu.

Do wypadku doszło w piątek ok. godz. 13 na lotnisku w Gdyni Babich Dołach. Na pokładzie Bielika, czyli samolotu szkolno-treningowego M-346 Master, znajdował się mjr pil. Robert "Killer" Jeł, który przygotowywał się do pokazu, zaplanowanego na sobotę na gdyńskim lotnisku z okazji 30-lecia Gdyńskiej Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej.

"Pilot, major, który pełnił funkcję zastępcy dowódcy eskadry lotniczej, poniósł śmierć na miejscu. Nie podjął próby katapultowania się" - powiedział inspektor Sił Powietrznych gen. dyw. pil. Ireneusz Nowak na konferencji zwołanej w Bazie Lotnictwa Taktycznego w Łasku.

W związku z wypadkiem samolotu odwołano zaplanowane na sobotę uroczystości 30-lecia Gdyńskiej Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej.

Loty na M-346 wstrzymane, trwa badanie przyczyn katastrofy 

Loty szkoleniowe na samolotach M-346 Master/Bielik zostały wstrzymane; wstrzymane są też loty pokazowe – powiedział gen. Nowak.

Poinformował, że na miejscu katastrofy pracują Komisja Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego z Poznania, Żandarmeria Wojskowa i prokuratura. "Odzyskamy parametry z rejestratora pokładowego" – zapowiedział generał. Dodał, że analizowane będą też filmy, na których zarejestrowano tragiczny lot.

"Wszystkie loty na Masterach, czyli Bielikach i wszystkie loty pokazowe zostały wstrzymane" – powiedział Nowak na briefingu w 32 Bazie Lotnictwa Taktycznego w Łasku.

"Loty pokazowe oprócz lotów w strefie działań wojennych są obarczone najwyższym ryzykiem, dlatego do tego typu lotów dobieramy najbardziej doświadczone załogi" – powiedział Nowak.

Podkreślił, że pilot, dowódca eskadry, który na M346 wylatał 1100 godzin, należał do mających największe doświadczenie z tego typu samolotem, a samolot, "praktycznie nowy", przekazany do użytku w 2022 roku, był wyposażone w nowoczesne systemy bezpieczeństwa, w tym fotel katapultowy Martin-Baker, którego pilot nie wykorzystał.

Zaznaczył, że oprócz wysokiej temperatury "pogoda była bardzo dobra, dlatego pilot wykonywał najpełniejszy pokaz akrobacji lotniczej, łącznie z figurami pionowymi jak przewrót, pętla, immelmann".

Zapewnił, że wojsko otoczy opieką rodzinę tragicznie zmarłego.

sma/ mar/