"Żegnaj mój wspaniały Teściu. Dziękuję za wszystkie nasze rozmowy o teatrze i ogromną życzliwość. Za wcześnie…" - napisała Paulina Andrzejewska pod czarno-białą fotografią Macieja Damięckiego. Na zdjęciu widzimy go siedzącego na kanapie w towarzystwie wnuka. Obaj wpatrzeni są w ekrany telefonów - każdy swojego. "Lubię to zdjęcie, Maciej uwielbiał grać w Angry Birds" - dodała informację. O tym, jak bardzo był pochłonięty grą, świadczy to, że Damięcki podczas tego zajęcia przygryzał swojego palca.
Angry Birds polega na wystrzeliwaniu wściekłych ptaków z procy w celu niszczenia zielonych świń, z którymi ptaki toczą wojnę. Tę grę przeznaczoną na urządzenia mobilne stworzyli w 2009 r. Finowie z firmy Rovio. Popularność gry na całym świecie jest tak ogromna, że powstało wokół niej całe uniwersum, m.in. z zabawkami, filmami, serialami, jedzeniem czy parkami rozrywki.
Maciej Damięcki, znany m.in. z seriali "M jak miłość" i "Plebania", zmarł 17 listopada. Miał 79 lat. Przyczyna śmierci aktora nie została ujawniona. Dekadę temu Damięcki przyznał, że chorował na raka prostaty. Z kolei w dzieciństwie zmagał się z rakiem tarczycy. Szczegóły jego pogrzebu nie są jeszcze znane.
O śmierci aktora poinformowały za pośrednictwem mediów społecznościowych jego dzieci, Matylda i Mateusz Damięcki. Córka, która jest aktorką, ale także rysowniczką, pożegnała zmarłego ojca grafiką z jego portretem. Podpisała ją tylko dwoma słowami "Pa Tatku". W podobny sposób pamięć zmarłego aktora uczcił też jego syn, Mateusz. "Pa Tato” – napisał pod zdjęciem przedstawiającym radosną twarz ojca.
Paulina Andrzejewska w listopadzie zamieściła jeszcze jeden pożegnalny wpis. Dwa tygodnie temu poświęciła post Krzysztofowi Jaślarowi, współtwórcy kabaretu Tey i reżyserowi. Poznała go, gdy debiutowała jako tancerka w programie "Jaka to melodia", który Jaślar reżyserował. (PAP Life)
nl/