Szczyt Chiny-UE odbywa się w kompleksie rządowym Diaoyutai.
Chińskie MSZ poinformowało, że prezydent Xi wezwał w trakcie spotkania z von der Leyen i Michelem do "wspólnego reagowania na globalne wyzwania i współpracy w celu promowania stabilności i dobrobytu na świecie". Miał także przekonywać, że Chiny chcą uczynić z UE kluczowego partnera gospodarczego i handlowego oraz priorytetowego partnera w zakresie współpracy technologicznej.
Jednodniowy, 24. szczyt Chiny-UE jest pierwszym od czterech lat bezpośrednim spotkaniem pomiędzy przedstawicielami obu stron.
W ostatnich latach doszło do wzrostu napięć pomiędzy UE a Państwem Środka, w których centrum leżą kwestie handlu i odmienne stanowiska w sprawie wojny Rosji przeciwko Ukrainie. Podczas gdy Chiny wzywają do poszanowania integralności terytorialnej wszystkich krajów, w tym Ukrainy, nigdy publicznie nie potępiły Moskwy.
Już na wstępie czwartkowego spotkania von der Leyen powiedziała Xi, że "konieczne jest położenie kresu rosyjskiej agresji na Ukrainę".
Michel zapewnił, że UE chce "stabilnych i wzajemnie korzystnych relacji z Chinami". Jednocześnie podkreślił, że "dzisiaj będziemy promować nasze europejskie wartości, w tym prawa człowieka i demokrację".
Von der Leyen przyznała, że "Chiny są największym partnerem handlowym UE, ale istnieją wyraźne nierówności i różnice, którymi musimy się zająć". Wcześniej przewodnicząca KE podkreślała, że deficyt handlowy Unii Europejskiej w relacjach z Chinami podwoił się w ciągu dwóch lat, osiągając rekordowy poziom 390 mld euro w 2022 r.
Po spotkaniu von der Leyen oświadczyła na platformie X, że "zgodziliśmy się, że mamy wspólny interes w zrównoważonych stosunkach handlowych", nie podając więcej szczegółów.
Von der Leyen, Michel i szef polityki zagranicznej UE Josep Borrell spotkają się jeszcze z chińskim premierem Li Qiangiem podczas swojej jednodniowej wizyty.
sma/