Zabójstwo 18-latki z Bytomia. Czy to morderca dzwonił po zbrodni na policję?

2023-08-17 15:14 aktualizacja: 2023-08-17, 20:04
Podejrzany po posiedzeniu sądu Fot. PAP/Zbigniew Meissner
Podejrzany po posiedzeniu sądu Fot. PAP/Zbigniew Meissner
Tarnogórska prokuratura, po otrzymaniu wstępnych wyników sekcji zwłok 18-latki z Bytomia, będzie czekała na wyniki dodatkowych badań - toksykologicznych i histopatologicznych, a także fonoskopijnych.

"Wstępne ustalenia sekcji zwłok wskazują na taką przyczynę zgonu jak zakładaliśmy, czyli uduszenie(...) Jest zlecony cały szereg badań – toksykologicznych, histopatologicznych, a także fonoskopijnych" - powiedziała w czwartek PAP prokurator rejonowa w Tarnowskich Górach, Anna Szymocha-Żak.

Badania fonoskopijne zmierzają do ustalenia, czy to podejrzany 19-latek, krótko po zabójstwie zadzwonił na numer 112 i poinformował o zbrodni. W ramach badań fonoskopijnych wykonywana jest analiza identyfikacyjna głosów i autentyczności nagrań.

W poniedziałek 19-latek został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Tarnowskich Górach, gdzie został przesłuchany i usłyszał zarzut zabójstwa w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie. Na wniosek prokuratury został aresztowany na trzy miesiące. Grozi mu dożywocie. Jak zaznaczają śledczy, trudno mówić o jakimś motywie, którym kierował się sprawca, do zbrodni miał go skłonić wewnętrzny głos. Prokuratura zleci również badania psychiatryczne podejrzanego. Chodzi przede wszystkim o ustalenie, czy sprawca był poczytalny i czy może odpowiadać karnie za swój czyn.

Do zabójstwa doszło w sobotę rano. Jak wynika z dotychczasowych ustaleń, 19-latek z Radzionkowa poznał 18-latkę z Bytomia kilka godzin wcześniej - w autobusie w Katowicach, którym oboje przyjechali do Tarnowskich Gór. Potem pojechali do pobliskiego Radzionkowa – do mieszkania przy ul. Kużaja, wynajmowanego przez mężczyznę. Tam nastolatka została uduszona.

Zwłoki młodej kobiety odkryto w sobotę po południu w Radzionkowie. O zdarzeniu poinformowała służby osoba postronna. Jak podawały media, 19-latek, który uciekł z miejsca zbrodni przed przybyciem patrolu, sam zadzwonił na numer 112 informując o zabójstwie i zapowiadając popełnienie samobójstwa. Miał również w sobotę rano wysłać sms do rodziców 18-latki z zapewnieniem, że dziewczyna wróci do domu.

Prokuratura na razie nie odnosi się do tych informacji zaznaczając, że wymagają one weryfikacji. 19-latek został zatrzymany w niedzielę rano.(PAP)

autor: Krzysztof Konopka

mar/