Zakończyła się Rada Bezpieczeństwa Narodowego poświęcona sytuacji na granicy z Białorusią

2024-06-10 16:10 aktualizacja: 2024-06-10, 20:41
Andrzej Duda. Fot. PAP/Wojtek Jargiło
Andrzej Duda. Fot. PAP/Wojtek Jargiło
W Białymstoku odbyło się w poniedziałek po południu posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego - organu doradczego prezydenta w sprawach wewnętrznego i zewnętrznego bezpieczeństwa państwa. Posiedzenie zostało zwołane przez prezydenta Andrzeja Dudę w związku z sytuacją na granicy z Białorusią.

Z tego powodu posiedzenie odbyło się w Białymstoku - stolicy województwa, które leży przy tym odcinku granicy polsko-białoruskiej, gdzie koncentrują się działania hybrydowe z Białorusi, a w ostatnim czasie nasilają się próby siłowego sforsowania granicy przez grupy nielegalnych migrantów. Podczas jednej z takich prób pchnięty nożem został polski żołnierz; kilka dni temu zmarł w szpitalu.

Posiedzenie, które otworzyło wystąpienie prezydenta Dudy dotyczyło też takich wydarzeń, jak zatrzymanie i postawienie zarzutów przekroczenia uprawnień i narażenie życia innych osób dwóm żołnierzom, którzy - na przełomie marca i kwietnia - użyli broni w czasie działań na linii granicy. Również - złożonego w Sejmie - prezydenckiego projektu ustawy o działaniach organów władzy państwowej na wypadek zewnętrznego zagrożenia bezpieczeństwa państwa. Projekt m.in. reguluje zasady użycia broni przez wojsko.

Rada Bezpieczeństwa Narodowego to organ doradczy prezydenta RP w sprawach wewnętrznego i zewnętrznego bezpieczeństwa państwa. W jej skład wchodzą: marszałkowie Sejmu i Senatu, premier, szefowie MSZ, MON i MSWiA, minister koordynator służb specjalnych, szefowie ugrupowań posiadających klub parlamentarny lub poselski (lub przewodniczący tych klubów), szefowie kancelarii prezydenta i Biura Bezpieczeństwa Narodowego.

W poniedziałkowym posiedzeniu uczestniczy też minister sprawiedliwości Adam Bodnar.

Na początku posiedzenia Rady uczczono minutą ciszy żołnierza zaatakowanego na granicy, który w czwartek zmarł.

Posiedzenia Rady zwołuje prezydent, on też określa ich tematykę.

Prezydent: Było 50 napaści na naszych żołnierzy w ostatnim czasie 

Było 50 napaści na naszych żołnierzy w ostatnim czasie, jedna z tych napaści zakończyła się niestety tragicznie pierwszą śmiercią polskiego żołnierza na służbie w obronie Rzeczypospolitej od 2014 roku - powiedział prezydent Andrzej Duda otwierając posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego w Białymstoku.

Posiedzenie Rady Bezpieczeństwa w Białymstoku rozpoczęło się od uczczenia minutą ciszy szeregowego Mateusza Sitka, który zmarł w czwartek, po tym jak pod koniec maja został ugodzony nożem przez jednego z mężczyzn, którzy w grupie próbowali sforsować stalową zaporę na granicy z Białorusią.

Według Dudy, mamy do czynienia z intensywnymi napadami w ostatnim czasie na żołnierzy. "Było 50 napaści na naszych żołnierzy w ostatnim czasie. I jedna z tych napaści, jak już powiedziałem na wstępie, zakończyła się niestety tragicznie śmiercią naszego żołnierza. Pierwszą śmiercią polskiego żołnierza na służbie w obronie Rzeczypospolitej, wykonywaniu zadań tego typu dla Rzeczypospolitej, związanych z bezpieczeństwem od 2014 roku, odkąd zginął nasz żołnierz w Afganistanie, pełniąc służbę w ramach naszego kontyngentu" - powiedział prezydent.

Duda podkreślił, że jako prezydent RP nieustannie wspiera zarówno żołnierzy, jak i funkcjonariuszy. "Często, nie tylko słowem, ale także i swoją obecnością przyjeżdżając na granicę, a także przyjeżdżając na różnego rodzaju spotkania z nimi. Po to, by umocnić ducha i przekonanie o tym, że to zadanie, które wykonują dla bezpieczeństwa naszej ojczyzny i naszych współobywateli, jest tak naprawdę zadaniem jedynie słusznym" - zaznaczył prezydent.

Jak zauważył, w czasie ostatnich 2 lat różnie bywało i byli politycy, którzy na scenie politycznej w brutalny sposób nieraz atakowali funkcjonariuszy.

"Wyrażam satysfakcję, że dzisiaj liczba takich, którzy spośród polskich polityków pozwalają sobie na tego typu zachowania, zmalała w zasadzie do zera. I że wsparcie dla żołnierzy i funkcjonariuszy broniących naszej granicy jest absolutnie jednolite. Ale myślę, że są tacy politycy w Polsce, którzy po prostu powinni przeprosić za swoje zachowania polskich żołnierzy, tych, którzy nosili mundur i tych, którzy bronili naszej granicy i naszego bezpieczeństwa" - powiedział prezydent.

Prezydent: należy dołożyć wszelkich starań, aby doprowadzić do ukarania sprawców morderstwa żołnierza 

Prezydent Andrzej Duda podkreślił, że Polska powinna dołożyć wszelkich starań, aby doprowadzić do ukarania sprawców morderstwa żołnierza. Jak ocenił, było to podniesienie ręki przez obcych na Rzeczpospolitą.

Prezydent powiedział, że na posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego, który odbywa się w poniedziałek w Białymstoku, chce rozmawiać o wydarzeniach na granicy: zatrzymaniu żołnierzy, którzy oddali strzały ostrzegawcze w kierunku migrantów próbujących siłowo sforsować granicę w marcu tego roku, a także o brutalnych atakach na strzegących naszej granicy i śmierci polskiego żołnierza.

"Dzisiaj to nasz żołnierz przede wszystkim, a nie ten, kto napada na Rzeczpospolitą i próbuje się przedrzeć przez naszą granicę, zasługuje na bezpieczeństwo i ochronę" - oświadczył Duda.

Podkreślił, że Polska powinna dołożyć wszelkich starań, aby ustalić sprawców morderstwa żołnierza i doprowadzić do ich ukarania. "Nie możemy pozwolić na to, żeby w taki sposób podnoszono rękę nie tylko na naszych żołnierzy i funkcjonariuszy, ale przede wszystkim na Rzeczpospolitą. To jest podniesienie ręki przez obcych na Rzeczpospolitą" - ocenił prezydent. 

Prezydent podziękował Polakom za udział w wyborach do PE i pogratulował nowo wybranym europosłom

Prezydent Andrzej Duda podziękował Polakom za udział w wyborach do PE i pogratulował też nowo wybranym europosłom. Gratuluję, że otrzymali mandaty i zaufanie wyborców, liczę, że będą godnie reprezentowali przede wszystkim interesy Rzeczypospolitej - powiedział Duda.

W niedzielę w Polsce wybrano 53 europosłów spośród 1019 kandydatów. Do głosowania uprawnionych było 29 mln 98 tys. 155 osób. Frekwencja wyborcza wyniosła 40,65 proc. - w sumie oddano 11 mln 829 tys. 725 głosów.

Prezydent, otwierając posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego w Białymstoku, podziękował Polakom za udział w wyborach.

"Chcę podziękować wszystkim tym, którzy w tych wyborach wzięli udział, zarówno jako kandydaci. Ale przede wszystkim chciałem podziękować wszystkim naszym rodakom, którzy na te wybory poszli i oddali swój głos tym samym pokazując, że sprawy Polski, ale także sprawy UE, a w szczególności Polski w UE interesują ich, leżą im na sercu i biorą za te sprawy na siebie odpowiedzialność w ramach instytucji demokratycznych. Dziękuję wszystkim państwu za to z całego serca" - powiedział prezydent.

Pogratulował też wszystkim nowo wybranym posłom i posłankom do Parlamentu Europejskiego. "Gratuluję tego, że otrzymali te mandaty, że otrzymali zaufanie wyborców, liczę na to, że tak jak wielokrotnie mówiłem, będą godnie reprezentowali przede wszystkim interesy Rzeczypospolitej, bo dzisiaj także w tej wielkiej wspólnocie, jaką jest UE Polska ogromnie tego potrzebuje" - podkreślił prezydent. (PAP)

Autor: Robert Fiłończuk

kgr/