Kolejny dzień zamknięta jest część bulwarów wiślanych. W środę po południu przypadkowo pracownik barki za pomocą magnesu wyłowił z Wisły pocisk moździerzowy.
Do zdarzenia doszło na wysokości Podzamcza.
Saperzy próbują go wyłowić z rzeki, która w tym miejscu ma małą przejrzystość. Do momentu zakończenia akcji, część bulwarów będzie zamknięta.(PAP)
autorka: Marta Stańczyk
gn/