Żaryn: Rosja kontynuuje promowanie kłamliwego obrazu Polski jako zagrożenia dla obwodu królewieckiego

2023-10-07 12:43 aktualizacja: 2023-10-07, 14:25
Stanisław Żaryn. Fot. PAP/Tomasz Gzell
Stanisław Żaryn. Fot. PAP/Tomasz Gzell
Rosja kontynuuje promowanie kłamliwego obrazu Polski jako zagrożenia dla obwodu królewieckiego. W ostatnim czasie wykorzystała ćwiczenia Sił Powietrznych RP z lądowania na tzw. drogowych odcinkach lotniskowych do uwiarygodnienia tej fałszywej narracji - powiedział PAP w sobotę zastępca ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn.

Jak podkreślił w rozmowie z PAP zastępca ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn, "Rosja kontynuuje promowanie kłamliwego obrazu Polski jako zagrożenia dla obwodu królewieckiego". "W ostatnim czasie wykorzystała ćwiczenia Sił Powietrznych RP z lądowania na tzw. drogowych odcinkach lotniskowych do uwiarygodnienia tej fałszywej narracji" - dodał.

Wskazał, że "już kolejny tydzień aparat wpływu Kremla promuje dezinformację, w której przedstawia sowiecką agresję na Polskę z 17 września 1939 r. jako "kampanię wyzwoleńczą Armii Czerwonej na zachodniej Białorusi i Ukrainie przeciwko kolonialnej polityce Warszawy". "Utrwalanie tej propagandy historycznej rodem z ZSRS wpisuje się w szerszy kontekst działań reżimu rosyjskiego, który na masową skalę rozpoczął formatowanie własnego społeczeństwa - m.in. poprzez program edukacyjny – według wzoru społeczeństwa sowieckiego" - podkreślił Stanisław Żaryn.

"Na terenie Rosji przeprowadzana jest operacja demontażu lub bezczeszczenia miejsc pochówków i upamiętnień m.in. Polaków. Na Polskim Cmentarzu Wojennym w Miednoje, gdzie spoczywają szczątki ofiar ludobójstwa katyńskiego, ustawiono popiersia Józefa Stalina i Feliksa Dzierżyńskiego" - przypomniał.

Propaganda Kremla

Zwrócił także uwagę, że "cały czas także trwa rosyjska operacja, w której propaganda Kremla intensywnie promuje tzw. spór zbożowy między Kijowem i Warszawą". "Rosjanie opierają się tu głównie na materiałach z polskiej infosfery. Celem jest uwiarygodnienie dotychczasowych operacji poróżniających Polskę i Ukrainę" - zaznaczył. Wskazał ponadto, że "białoruski aparat propagandowy, za pomocą komunikacji medialnej kontrolowanej przez placówki dyplomatyczne Republiki Białorusi, przeprowadził w ostatnim czasie prowokację informacyjną opartą na fałszywej tezie o naruszeniu przez polski śmigłowiec białoruskiej przestrzeni powietrznej".

Żaryn zaznaczył również, że "Niemcy kontynuują próby wpływania na nastroje wyborcze w Polsce". "Niektóre media zza Odry oraz najwyżsi rangą politycy Berlina nadal zniekształcają (zwłaszcza poprzez hiperbolizację) obraz tzw. "afery wizowej" w Polsce. Celem jest przypisanie Rzeczpospolitej Polskiej winy za wzrost presji migracyjnej" - mówił. Wskazał także, że "w niemieckiej przestrzeni informacyjnej promowany był ostatni także tzw. marsz miliona serc". "Wybrane media, szeroko cytując organizatorów, przedstawiały to zgromadzenie jako święto demokracji, a nawet – dziejowy moment w historii RP porównywalny z przemianami roku 1989 r." - powiedział.

Zastępca ministra koordynatora służb specjalnych zwrócił również uwagę na to, że "w przekazie Platformy Obywatelskiej – jej liderów, ale też sprzyjających tej partii środowisk krajowych i zagranicznych – nasila się serwowana od dłuższego czasu kłamliwa narracja o możliwym sfałszowaniu zbliżających się wyborów parlamentarnych przez stronę rządzącą". "Fałszywe sugestie o ryzyku sfałszowania wyborów w Polsce kolportuje (m.in. cytując opozycję) część liberalnych mediów na Zachodzie. Dzień 15 października przedstawiają jako "referendum ws. demokracji", insynuując jednocześnie, że ponowna wygrana obecnej opcji będzie "końcem demokracji" w Polsce" - zaznaczył. (PAP)

Autorzy: Aleksander Główczewski, Anna Kruszyńska

pp/