Policjanci z Łodzi zatrzymali 29-latka podejrzanego o trzy rozboje z użyciem przedmiotu przypominającego broń oraz 21-latkę, która brała udział w jednym z napadów a także 28-latka związanego z tą sprawą.
"Seria napadów rozpoczęła się przy ulicy Wschodniej w Ksawerowie. Wówczas mężczyzna z przedmiotem przypominającym broń w ręce po wejściu do sklepu udał się bezpośrednio do sprzedawcy żądając pieniędzy. Po zabraniu łupu oddalił się z miejsca zdarzenia" - relacjonowała Sowińska. "Kilka godzin potem mężczyzna napadł na sklep przy ulicy Uprawnej w Łodzi. Sposób działania sprawcy był dokładnie taki sam. Jego łupem również padły pieniądze" - podkreśliła.
Łódzcy policjanci otrzymali kolejne zgłoszenie o podobnym rozboju tym razem przy ulicy Północnej w Łodzi. "Jako pierwsza do sklepu weszła kobieta, która dokładnie rozglądała się po jego wnętrzu, a następnie wbiegł napastnik z przedmiotem przypominającym broń. Przestraszony pracownik zaskoczony sytuacją postępował zgodnie z poleceniami wydawanymi przez mężczyznę. Po zabraniu pieniędzy oboje oddalili się z miejsca zdarzenia" - przekazała policja.
Prowadzone czynności sprawdzające pozwoliła na wytypowanie pojazdu, którymi poruszali się poszukiwani. "Gdy mundurowi zlokalizowali samochód marki Honda natychmiast do niego podeszli. Kierowca widząc stróżów prawa próbował przejechać funkcjonariusza" - podała. "Jego zamiary szybko zostały udaremnione poprzez zablokowanie pojazdu. Mężczyzna wysiadł z auta i uciekł. Pozostali pasażerowie nie potrafili wytłumaczyć policjantom jego zachowania" - przekazała Sowińska.
"Ustalone zostało miejsce przebywania 28-letniego uciekiniera. Mężczyzna nie krył zdziwienia, gdy po otworzeniu drzwi zobaczył policjantów. W rozmowie z policjantami oświadczył, że jest właścicielem hondy, którą w ostatnim czasie użytkował jego znajomy. Podczas przeszukania lokalu zabezpieczone zostały różnego rodzaju narkotyki" - poinformowała policjantka. Po kilku godzinach zatrzymali 29-latka i jego 21-letnią znajomą.
29-latek usłyszał zarzuty dotyczące trzech rozbojów z użyciem przedmiotu przypominającego broń. Przestępstwo to zagrożone jest karą do 15 lat więzienia, tak jak 21-letniej kobiecie. Mężczyzna działał w warunkach tak zwanej recydywy zatem dla niego kara może być wyższa.
28-latkowi za udział w obrocie środkami odurzającymi i substancjami psychotropowymi oraz czynną napaść na funkcjonariusza grozi kara nawet do 12 lat więzienia.
Na wniosek Prokuratury Rejonowej Łódź Śródmieście decyzją sądu zostali aresztowani na najbliższe trzy miesiące. (PAP)
Autor: Hubert Bekrycht
ep/