Minister Ziobro podczas konferencji prasowej w Nowym Łupkowie (woj. podkarpackie) otwierającej zawody strzeleckie Służb Mundurowych Euroregionu "Karpaty" - "Łupkowskie Strzelby" 2023 podkreślał, że "Polska jest bezpieczna (...) właśnie dzięki funkcjonariuszom Straży Granicznej, Wojsku Polskiemu i funkcjonariuszom wszystkich innych służb".
"Dziś, niestety, szarga się polski mundur i czynią to środowiska polityczne, zaplecze polityczne jednej z partii politycznych. Pani Agnieszka Holland, która bardzo wyraźnie opowiada się i wskazuje na (szefa PO) Donalda Tuska, jako swojego kandydata w najbliższych wyborach na urząd premiera, zdecydowała się przygotować film, który w sposób całkowicie kłamliwy i nieprawdziwy pokazuje polskich żołnierzy, funkcjonariuszki i funkcjonariuszy Straży Granicznej, którzy niezwykle dzielnie i ofiarnie chronią polską granicę przed hybrydowym atakiem ze strony Białorusi realizowanym rzecz jasna na polecenie Kremla i (Władimira) Putina" - mówił Ziobro.
Minister wskazał, że celem tego ataku "było zdestabilizowanie Polski poprzez niekontrolowany napływ ogromnej ilości uchodźców z krajów głównie islamskich". Jak podkreślił, te plany nie udały się tylko dlatego i "tylko dlatego Polska i Polacy są bezpieczni, że wszystkie te problemy związane z napływem ogromnej ilości osób z zupełnie innych ośrodków kulturowych nie destabilizują Polski, że ci młodzi ludzie - funkcjonariusze i funkcjonariuszki - wypełnili swoje zadanie".
"Stoją w ciężkim umundurowaniu, z kamizelką kuloodporną na słońcu, ale stoją także w deszczu, kiedy jest zimno, w nocy i w ten sposób służą Polsce. A pani Holland, reżyser znana na cały świat, chce ich przedstawić jako bandytów i sadystów, którzy celowo uszkadzają termos, po to, aby szkłem uchodźcy się kaleczyli, którzy wyrzucają w ciąży kobietę, która spada za płot i krwawi" - mówił Ziobro.
Jak podkreślił, "to są rzeczy niebywałe".
"Nie sądziłem, że kiedyś do tego dojdzie, iż polskimi rękoma będą produkowane filmy, które kiedyś produkowała propaganda III Rzeszy, czy też Związku Sowieckiego, na temat polskich żołnierzy, którym jesteśmy zobowiązani solidarność i wdzięczność" - ocenił minister sprawiedliwości.
W początkach września podczas festiwalu filmowego w Wenecji premierę miał stworzony przez Agnieszkę Holland, inspirowany wydarzeniami na granicy polsko-białoruskiej film "Zielona granica". Film został uhonorowany nagrodą specjalną jury festiwalowego. Ma wejść do kin w Polsce 22 września.
Minister w KPRM Stanisław Żaryn napisał w czwartek, że "autorzy filmu +Zielona Granica+ nie kontaktowali i nie konsultowali się ze Strażą Graniczną, czerpali inspiracje z kłamliwych oskarżeń reżimu Łukaszenki oraz agresywnych aktywistów". "Znany publicznie fragment, w którym oskarża się polskich funkcjonariuszy o przerzucanie ciężarnej kobiety przez barierę graniczną, to jeden z elementów, który został wprost zaczerpnięty z kłamliwych doniesień medialnych" - wskazywał Żaryn. Jak ocenił, "był to element manipulacji, których celem było wymuszenie na Polsce otwarcia granicy". (PAP)
autor: Marcin Jabłoński
jc/