Zełenski: Rosja zaatakowała Ukrainę 93 rakietami i 200 dronami

2024-12-13 11:19 aktualizacja: 2024-12-13, 12:54
Wołodymyr Zełenski. Fot. PAP/EPA/ZOLTAN BALOGH
Wołodymyr Zełenski. Fot. PAP/EPA/ZOLTAN BALOGH
93 rakiet i 200 dronów użyła Rosja w ataku na Ukrainę w nocy z czwartku na piątek; to jeden z największych ataków na ukraiński sektor energetyczny przekazał prezydent Wołodymyr Zełenski. Ukraińska obrona przeciwlotnicza zestrzeliła 81 pocisków.

"Kolejny rosyjski atak rakietowy na Ukrainę. Pociski manewrujące, rakiety balistyczne. Według wstępnych raportów były to 93 pociski. W szczególności był to co najmniej jeden pocisk produkcji północnokoreańskiej. Udało nam się zestrzelić 81 pocisków, w tym 11 pocisków manewrujących zestrzeliły nasze (myśliwce) F-16. Rosjanie użyli również prawie 200 dronów w tym ataku" - przekazał Zełenski. 

Podkreślił, że potrzeba mocnej reakcji społeczności międzynarodowej na ten masowy atak, ponieważ jest to jedyny sposób na powstrzymanie terroru.

"To jest 'pokojowy plan Putina', aby wszystko zniszczyć. W ten sposób, terroryzując miliony ludzi, chce on 'negocjować'. I nie jest ograniczony zasięgiem ani zakupem niezbędnych komponentów do produkcji rakiet. Ropa naftowa daje Putinowi wystarczająco dużo pieniędzy, by mógł wierzyć w swoją bezkarność" - dodał Zełenski.

Podkreślił, że jeśli przywódcy boją się reagować lub przyzwyczajają się do terroru, to Putin traktuje to jako przyzwolenie na dalsze działania. Według Zełenskiego Ukraina potrzebuje systemów obrony powietrznej Patriot, "aby zestrzelić (rosyjskie) pociski i udowodnić, że terror nie osiągnie swojego celu". Ponadto sankcje wobec Rosji należy wzmocnić tak, aby rzeczywiście wpłynęły na rosyjską produkcję rakiet - dodał.

"Słowa nie powstrzymają Putina - potrzebujemy siły, która doprowadzi do pokoju. Siły, która nie będzie się bała swojej zdolności do powstrzymania zła. Świat może powstrzymać to szaleństwo, a żeby to zrobić, trzeba przede wszystkim powstrzymać szaleństwo w Moskwie, która od ponad 20 lat wydaje rozkazy terroru" - podsumował prezydent.

Szef MSZ Ukrainy Andrij Sybiha napisał na platformie X, że zmasowany rosyjski atak rakietowy na Ukrainę, wymierzony był głównie w system energetyczny. "Rosja chce pozbawić nas energii. To my musimy pozbawić ją środków terroru. Ponawiam apel o pilne dostarczenie (Ukrainie) 20 systemów obrony powietrznej NASAMS, HAWK lub IRIS-T" - wezwał Sybiha.

Największa ukraińska prywatna firma energetyczna DTEK poinformowała, że Rosja zaatakowała jej elektrownie cieplne i poważnie uszkodziła sprzęt w jednej z nich. Według wstępnych informacji podanych przez spółkę nie było ofiar. DTEK podkreśliła, że to już 12. w tym roku masowy atak na sektor energetyczny Ukrainy.

Władze położonych na zachodzie kraju obwodów: lwowskiego, tarnopolskiego i iwanofrankowskiego poinformowały, że ustalają skutki rosyjskiego ataku rakietowego w sektorze energetycznym.

Z Kijowa Iryna Hirnyk (PAP)

ira/ akl/kgr/