Zełenski przypomniał, że Rosjanie wywieźli z okupowanych terenów dziesiątki tysięcy nieletnich Ukraińców. "To jeden z wielu powodów, dla których ta wojna nie może się po prostu zakończyć ciszą na linii frontu" - podkreślił prezydent na forum Rady Nordyckiej, tworzonej przez Islandię, Szwecję, Norwegię, Finlandię i Danię.
Ukraiński przywódca wyraził przekonanie, że należy oddać sprawiedliwość milionom obywateli, których miasta i wsie zostały zniszczone i zapobiec nawrotowi rosyjskiej agresji.
"Wymaga to pełnego przywrócenia mocy prawa międzynarodowego i Karty Narodów Zjednoczonych" - zaznaczył. Dodał, że "musimy zapewnić suwerenność Ukrainy i integralność terytorialną, a ludziom przywrócić bezpieczeństwo".
Zełenski podziękował premierom Islandii, Szwecji, Norwegii, Finlandii i Danii, a także innym partnerom za "chęć wdrożenia przedłożonego przez Ukrainę planu zwycięstwa". "To jasny i silny głos, który może zmusić Rosję do pokoju" - podkreślił.
"Wczoraj rozmawiałem z waszymi (nordyckimi) premierami i o tym, i o obronności, o naszej wspólnej produkcji (broni), o sprawach geopolitycznych i gospodarczych, o wszystkim, co daje siłę" - poinformował ukraiński prezydent.
Zaapelował do przywódców krajów nordyckich i innych sojuszników o dalszą współpracę.
"Wzywam do dalszego naciskania na Rosję, wprowadzania skutecznych sankcji, powstrzymania szybko rozwijającej się rosyjskiej agresji i zapewnienia naszym żołnierzom niezbędnej broni" - oznajmił.
Uściślił, że Ukraina potrzebuje systemów obrony powietrznej oraz mikroprocesorów.
Odnosząc się do europejskich i euroatlantyckich aspiracji Ukrainy, podkreślił, że naród ukraiński "zasługuje na członkostwo w UE i NATO".
"Jestem wdzięczny za wspieranie waszych krajów (nordyckich) na drodze do geopolitycznej suwerenności" - powiedział na zakończenie.
W Reykjaviku, gdzie od poniedziałku trwa szczyt Rady Nordyckiej (będzie obradować do czwartku), organizacji współpracy krajów nordyckich, Zełenski jest gościem specjalnym. Tegoroczne hasło sesji, to "Pokój i bezpieczeństwo w regionie Arktyki". W związku z wizytą ukraińskiego prezydenta zmieniono zaplanowany wcześniej program obrad, a w islandzkiej stolicy podjęto nadzwyczajne środki bezpieczeństwa.
Z Reykjaviku Daniel Zyśk (PAP)
zys/ mal/ kp/