W piątek na Rządowym Centrum Legislacji opublikowano projekty ustaw: o rejestrowanych związkach partnerskich i wprowadzającej tę ustawę. Zakładają, że związek partnerski zostaje zawarty przez dwie pełnoletnie osoby, bez względu na płeć. Oba zostały skierowane do zaopiniowania m.in. przez stronę społeczną, RPO, RPD, pierwszą prezes Sądu Najwyższego czy ZUS. Organy te mają czas do 17 listopada na przekazanie uwag.
Zgorzelski podkreślił, że projekt ustawy o związkach partnerskich "to nie jest ustawa rządowa". "Pojawiły się takie informacje, pani minister (ds. równości Katarzyna) Kotula powiedziała: +nareszcie mamy ustawę rządową+. Nie jest to ustawa rządowa" - stwierdził.
Wyjaśnił, że przed projektem są jeszcze konsultacje międzyresortowe i konsultacje społeczne. "W kwestiach, które zawsze artykułowaliśmy jako ważne w sprawie związków partnerskich - czyli wspólne rozliczanie się, dziedziczenie, informacja medyczna - jesteśmy gotowi do rozmowy" - zapewnił.
Poinformował, że projekt o związkach partnerskich nie był uzgodniony z PSL. "To jest ustawa, którą zgłosiła pani minister Kotula i obwieściła - niezgodnie z prawdą - że jest to ustawa rządowa" - mówił. Dodał, że negocjacje wewnątrz koalicji w sprawie związków partnerskich nie zostały zakończone.
Wcześniej Paweł Śliz (Polska 2050-TD) zapewniał w Polsat News, że projekt jest "pierwszym krokiem w dobrym kierunku". Dodał, że trwają rozmowy w koalicji o projekcie. "Na pewno Polska 2050 swoje stanowisko wyraziła jasno, marszałek (Sejmu Szymon) Hołownia powiedział, żeby przedłożyć te projekty i natychmiast podda je dalszym pracom sejmowym. Na pewno tych słów dotrzyma" - zapewnił.
Marcin Kulasek (Lewica) odniósł się w Polsat News do słów posła Marka Sawickiego (PSL-TD), że opublikowane na RCL-u projekty ws. związków partnerskich nie są projektami rządowymi.
"Fakty są takie, że to jest projekt rządowy (...). Jest rządowy, bo wyszedł z rządu, jest w centrum legislacyjnym rządu. Natomiast w 100 proc. będzie (rządowy - PAP) po konsultacjach, jak rząd go zatwierdzi. Więc i pani Kotula ma rację, i pan marszałek Sawicki ma rację" - ocenił. Zdaniem Kulaska sprawa skończy się tak, że PSL poprze ten projekt.
Według wiceministry rodziny Aleksandry Gajewskiej (KO) ten projekt można nazwać rządowym. "Jak ja składałam projekt 'babciowego', to wyszedł ten projekt z ministerstwa rodziny, potem trafił pod obrady i Rada Ministrów go przyjmowała" - wyjaśniła.
Zdaniem Gajewskiej projekt o związkach partnerskich ma szanse na uzyskanie poparcia całego rządu, ponieważ z projektu zostały usunięte kwestie sporne.
Według posłanki Anny Bryłki (Konfederacja) projekt jest próbą "zalegalizowania małżeństw homoseksualnych z furtką na adopcję dzieci". "To jest niezgodne z konstytucją (...). Nie wiem, czy w koalicji rządzącej będzie poparcie dla tej ustawy" - oceniła.
Poseł Marcin Przydacz (PiS) stwierdził, że projekt nie jest rządowy i ocenił, że nie ma dla niego poparcia w PSL. W jego opinii temat związków partnerskich jest tematem zastępczym i "został teraz odpalony", żeby zakryć kwestię "gigantycznej dziury budżetowej".
Zapytany o to, czy prezydent podpiszę ustawę o związkach partnerskich, jeśli zostanie uchwalona, prezydencki minister Wojciech Kolarski przekazał, że Andrzej Duda podejmie decyzję, kiedy ustawa będzie gotowa. "Poczekajmy, zobaczymy co będzie" - mówił. Zdaniem Kolarskiego w tym momencie "niepotrzebna nam nowa wojna kulturowa, która będzie dzielić Polaków".
Projekt ustawy o związkach partnerskich zakłada, że związek partnerski zostaje zawarty przez dwie pełnoletnie osoby, bez względu na płeć. Muszą one złożyć oświadczenie o zawarciu tego związku przed kierownikiem urzędu stanu cywilnego. Projekt zawiera m.in. uregulowania dotyczące wspólnego majątku.
Regulacja nie przewiduje możliwości ani adopcji zewnętrznej, ani możliwości przysposobienia dzieci partnera/partnerki. Osoba w związku partnerskim będzie uprawniona do uczestniczenia w sprawowaniu bieżącej pieczy nad wspólnie z nim przebywającym dzieckiem pozostającym pod władzą rodzicielską drugiej z osób w związku partnerskim i jego wychowaniu, w tym podejmowania decyzji w sprawach życia codziennego, chyba, że sprzeciwi się temu, którekolwiek z rodziców wykonujących władzę rodzicielską nad tym dzieckiem.
Drugi z projektów ustaw - projekt ustawy wprowadzającej ustawę o rejestrowanych związkach partnerskich - zakłada wprowadzenie zmian w ponad 200 obowiązujących obecnie ustawach. Chodzi m.in. o konieczność wprowadzenia do obowiązujących w Polsce aktów prawnych pojęcia związków partnerskich i przyznania osobom w takich związkach określonych praw.(PAP)
iżu/ itm/kgr/