Sikorski w Zimbabwe. W trudnych czasach UE jest wiarygodnym partnerem dla Afryki
Szef MSZ Radosław Sikorski podkreślił w sobotę w Zimbabwe, że "w tych trudnych czasach UE jest wiarygodnym partnerem dla Afryki, oferując wsparcie w wielu dziedzinach". Sikorski, z ramienia UE, uczestniczył w podpisaniu z 16 afrykańskimi państwami umowy o wartości ponad 160 mln euro.

Szef MSZ Radosław Sikorski w Zimbabwe - reprezentując Unię Europejską w ramach trwającej polskiej prezydencji w Radzie UE - bierze udział w Ministerialnym Dialogu Politycznym UE ze Wspólnotą Rozwoju Afryki Południowej.
"W tych trudnych czasach Unia Europejska jest wiarygodnym partnerem dla Afryki, oferując wsparcie w wielu dziedzinach" - powiedział Sikorski cytowany we wpisie MSZ na platformie X.
Jak poinformowało MSZ, Sikorski uczestniczył z ramienia UE w podpisaniu umowy Global Gateway z 16 afrykańskimi państwami. "Umowa zakłada wsparcie w wysokości 163,9 mln euro dla reform: instytucjonalnych, digitalizacji, transportu, wykorzystania bogactw naturalnych" - wyjaśnił resort dyplomacji.
Dziś w Zimbabwe, min. @sikorskiradek reprezentować będzie Unię Europejską podczas spotkania ministerialnego Wspólnoty Rozwoju Afryki Południowej #SADC i #EU.
Minister Sikorski będzie współprzewodniczył obradom wraz z min. SZ i Handlu Międzynarodowego 🇿🇼 Amonem Murwirą.
📍Harare pic.twitter.com/KAw3I8QJUm— Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP 🇵🇱 (@MSZ_RP) March 15, 2025
MSZ podkreśliło też, że Sikorski w imieniu Unii Europejskiej wezwał do zawieszenia broni w Demokratycznej Republice Konga i do wycofania wojsk z Gomy. "Minister Sikorski wyraził wsparcie dla suwerenności i integralności terytorialnej DRK" - przekazało ministerstwo w kolejnym wpisie na platformie X.
Szef polskiej dyplomacji w krótkim nagraniu wideo podkreślił, że
"partnerstwo z Afryką to bardzo ważna rzecz, to perspektywiczny kontynent".
Sikorski - jak przekazało MSZ - podkreślił również w Zimbabwe, że "zaatakowanej Ukrainie należy się wsparcie, gdyż jedynie wtedy jej zboże będzie mogło płynąć bez przeszkód do krajów globalnego południa".
"Tu w Afryce wiecie, jak ważne jest przestrzeganie międzynarodowo uznanych granic. Próba ich zmiany siłą prowadzi do wojny wszystkich przeciwko wszystkim. Dlatego tak ważne jest to, by zaatakowana Ukraina otrzymała wsparcie w swoim oporze przed agresją" - powiedział Sikorski cytowany w kolejnym wpisie MSZ.
Resort poinformował również, że podczas spotkania z ministrem spraw zagranicznych Zimbabwe Amonem Murwirą, minister Sikorski pogratulował wprowadzonych reform, szczególnie zniesienia kary śmierci, i wezwał do kontynuowania reform. "Minister Murwira podkreślił chęć współpracy z UE i Polską oraz wezwał do zniesienia sankcji ws. uzbrojenia" - przekazało polskie ministerstwo.
MSZ podkreśliło, że wizyta w Harare to pierwsza wizyta ministra spraw zagranicznych RP w Zimbabwe w historii. W jej trakcie Sikorski spotka się także ze swoimi odpowiednikami z Angoli, Tanzanii, Zambii i Zimbabwe.
Rzecznik MSZ Paweł Wroński powiedział PAP, że Sikorski udał się do Zimbabwe z upoważnienia szefowej dyplomacji UE Kai Kallas, a podczas dialogu z przedstawicielami krajów Afryki południowej ma przede wszystkim przedstawić "stanowisko UE w kluczowych kwestiach dotyczących sytuacji globalnej".
Zwrócił uwagę, że kraje Afryki południowej "generalnie mają inne spojrzenie na naszą europejską rzeczywistość". "Są państwami o bardzo rozmaitym podejściu do kwestii ataku Rosji na Ukrainę, do kwestii rozwiązania tego konfliktu i do kwestii przyszłości świata. Tam są silne wpływy i rosyjskie, i chińskie. Ale jeśli UE nie będzie tam reprezentowana - a od dłuższego czasu była tam reprezentowana szczątkowo - to wiele tam nie ugramy" - podkreślił Wroński.
Dodał, że oprócz "dyskusji o charakterze unijnym" wizyta Sikorskiego w Zimbabwe to szansa na spotkania z przedstawicielami państw afrykańskich i nawiązania relacji politycznych, a w przyszłości również gospodarczych. (PAP)
kos/ mark/ know/