Wniosek o zgodę Sejmu na zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie Ziobry przed sejmową komisję śledczą ds. Pegasusa, przekazany przez prokuratora generalnego Adama Bodnara, trafił do Sejmu w piątek, 22 listopada.
Został przekazany do komisji regulaminowej, spraw poselskich i immunitetowych, która zajmuje się m.in. sprawami związanymi z wyrażeniem przez Sejm zgody na pociągnięcie posła do odpowiedzialności za przestępstwa lub wykroczenia albo jego aresztowanie bądź zatrzymanie.
Komisja regulaminowa ma się zająć tym wnioskiem we wtorek, 3 grudnia. Posiedzenie zaplanowano na godz. 17.
Na poniedziałkowej konferencji prasowej Ziobro zapytany, czy stawi się na posiedzeniu komisji regulaminowej odpowiedział, że "pojawi się".
Zapowiedział, że stopniowo będzie wracał do życia publicznego i pracy parlamentarzysty, choć wciąż trwa jego intensywna rehabilitacja - jesienią ub.r. wycofał się z działalności publicznej z powodu choroby nowotworowej przełyku i leczenia, które przechodził.
"Mogę już mówić w miarę swobodnie, chociaż jeszcze z pewnymi trudnościami. Inne dolegliwości związane z konsekwencjami ciężkiej operacji, którą przeszedłem (...) już są dla mnie mniejszym problemem, czuję się lepiej. Ale nie jestem jeszcze w stanie powiedzieć, że całkowicie wyzdrowiałem" - powiedział Ziobro i podziękował lekarzom.
Ziobro był czterokrotnie wzywany przez sejmową komisją śledczą ds. Pegasusa, ale nie stawił się. Dwa razy przedstawił zwolnienie lekarskie. Później komisja śledcza otrzymała opinię biegłego, z której - jak informowała szefowa komisji śledczej Magdalena Sroka (PSL-TD) - jednoznacznie wynika, że b. szef MS może złożyć zeznania.
Szefowa komisji zapowiedziała wówczas, że Ziobro przesłuchiwany ma być w formule innej niż poprzedni świadkowie, posiedzenie komisji będzie trwało krócej. Ziobro odpowiedział wtedy we wpisie na X, że "żaden biegły" nie badał go ani z nim nie rozmawiał.
Następnie b. szef MS dwukrotnie nie stawił się przed komisją śledczą - 14 października i 4 listopada - i nie usprawiedliwił nieobecności. Później w mediach społecznościowych Ziobro powoływał się na wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 10 września, który orzekł, że zakres działania komisji śledczej ds. Pegasusa jest niezgodny z konstytucją i w związku z tym on stoi na stanowisku, że komisja ta nie istnieje.
Po tym, gdy Ziobro czwarty raz się nie stawił, sejmowa komisja śledcza ds. Pegasusa zdecydowała, że wystąpi o jego zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie go na przesłuchanie - wniosek w tej sprawie wystosowany został do Prokuratora Generalnego 8 listopada.(PAP)
reb/ lui/ mok/ grg/