Zmiany w podatkach. Minister finansów zapowiada podniesienie limitu zwolnienia podmiotowego w VAT
Od przyszłego roku podniesiemy limit zwolnienia podmiotowego z VAT do 240 tys. zł – powiedział podczas konferencji „Polska. Rok przełomu” minister finansów Andrzej Domański. Zapowiedział także zmiany w podatku miedziowym.

W poniedziałek na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie odbyła się konferencja "Polska. Rok przełomu" z udziałem m.in. premiera Donalda Tuska. Podczas konferencji minister finansów Andrzej Domański zapowiedział kilka zmian w podatkach.
„Proponujemy, aby wszczęcie postępowania związanego z podejrzeniem popełnienia wykroczenia skarbowego i przestępstwa skarbowego nie wpływało co do zasady na termin przedawnienia podatku. Wyjątkiem będą najpoważniejsze przestępstwa, ściśle wyliczone w ustawie. Oznacza to radykalnie zawężenie przesłanki do wydłużania 5-letniego terminu przedawnienia” – powiedział Domański.
Zapowiedział także podniesienie limitu zwolnienia podmiotowego z VAT. Obecnie ten limit to 200 tys. zł.
„Od przyszłego roku podniesiemy limit zwolnienia podmiotowego z VAT do 240 tys. zł” – powiedział minister. Dodał, że "ten limit nie był podnoszony od wielu lat i dzięki temu dziesiątki tysięcy firm będą mogły mieć mniejszą i ograniczoną sprawozdawczość".
"Podatek miedziowy będzie obniżony"
Minister finansów Andrzej Domański zapowiedział także obniżenie tzw. podatku miedziowego, tak by w 2026 r. wpływy z tego tytułu były niższe o 0,5 mld zł, a w 2027 r. - niższe o 0,7 mld zł.
"Przeanalizowaliśmy w Ministerstwie Finansów formułę, na bazie której skonstruowany jest ten podatek i widzimy przestrzeń i możliwość, aby został ograniczony. Zrobimy to od 2026 r." - oświadczył Domański podczas konferencji "Polska. Rok przełomu".
Jak dodał minister, formuła podatku zostanie tak zmodyfikowana, aby w 2026 r. wpływy z niego były niższe o 0,5 mld zł, a w 2027 r., - niższe o 0,7 mld zł. "Po to, aby inwestycje w polskiej gospodarce dalej rosły" - zaznaczył Domański, dodając, że "Polska potrzebuje więcej inwestycji w wydobycie".
Tzw. podatek miedziowy, czyli podatek od wydobycia niektórych kopalin - miedzi i srebra, jest pobierany w Polsce od 18 kwietnia 2012 r. W praktyce jedynym płatnikiem jest KGHM. Tuż po słowach ministra giełdowy kurs KGHM wzrósł o niemal 8 proc.
Wielkość podatku, który wpływa do budżetu, zależy od wartości surowców na rynku światowym, kursu dolara amerykańskiego, w którym miedź i srebro są notowane na giełdzie, oraz od wolumenu wydobycia. Podstawę opodatkowania stanowi ilość miedzi i srebra zawarta w wyprodukowanym koncentracie. W praktyce podatkiem obciążony jest tylko KGHM. W 2023 r. KGHM zapłacił 3,5 mld zł z tytułu tego podatku, a od momentu jego wprowadzenia - ponad 27,3 mld zł.
Pod koniec stycznia 2025 r. KGHM informował, że prowadzi z ministerstwami aktywów oraz finansów rozmowy na temat zmian formuły tego podatku.
KGHM Polska Miedź SA zajmuje się wydobyciem i przetwórstwem surowców naturalnych, m.in. miedzi i srebra. Koncern notowany na GPW w Warszawie posiada aktywa w Europie i obu Amerykach. Łącznie zatrudnia ponad 34 tys. osób. Największym akcjonariuszem KGHM jest Skarb Państwa, do którego należy 31,79 proc. akcji spółki. Allianz Otwarty Fundusz Emerytalny posiada 5,98 proc. udziałów w KGHM, a Nationale-Nederlanden Otwartego Funduszu Emerytalnego 5,05 proc. udziałów. (PAP)
ms/ bpk/ pad/ wkr/ mick/ ał/