Do tragicznego zdarzenia doszło 24 listopada w jednym z gospodarstw w Zagorzynie koło Kalisza. Straż pożarna została zawiadomiona, że w kominie na dachu znajduje się martwy mężczyzna.
Przybyli na miejsce strażacy nie musieli używać sprzętu wysokościowego, ponieważ do komina o wysokości 25 metrów dostali się od dołu. Do akcji dołączyli policja i prokurator.
Okazało się, że martwy mężczyzna to 46-letni mieszkaniec gospodarstwa, który kilka dni wcześniej był zgłoszony przez rodzinę jako zaginiony i poszukiwany przez wydział kryminalny.
Policja wszczęła pod nadzorem prokuratury czynności wyjaśniające w celu ustalenia okoliczności i przyczyn zdarzenia.
„W oparciu o ustaleniach biegłych ustalono, że bezpośrednią przyczyną zgonu mężczyzny było wychłodzenie organizmu. Biegli wskazali również okoliczność, że mężczyzna w chwili upadku nie był już przytomny z uwagi na kontakt z sadzą i tlenkiem węgla w kominie” – powiedział rzecznik prokuratury.
Dodał, że postępowanie nadal jest w toku.
„Aktualnie trwa oczekiwanie na wpłynięcie ostatniej opinii, zgłoszonej przez prokuratura, co pozwoli na dokonanie finalnej karno – prawnej oceny zdarzenia” – powiedział Maciej Meler. (PAP)
autorka: Ewa Bąkowska
kw/