Żona premiera Hiszpanii objęta śledztwem dotyczącym udziału w korupcji

2024-04-24 13:24 aktualizacja: 2024-04-24, 15:34
Premier Hiszpanii Pedro Sanchez z żoną Begoną, fot. PAP/EPA/EFE/MIGUEL ANGEL MOLINA
Premier Hiszpanii Pedro Sanchez z żoną Begoną, fot. PAP/EPA/EFE/MIGUEL ANGEL MOLINA
Sąd w Madrycie wszczął dochodzenie przeciwko żonie premiera Hiszpanii Pedro Sancheza w związku z jej domniemanym udziałem w przestępstwach korupcyjnych oraz korzystaniem z wpływów politycznych. Begona Gomez miała rozwijać w ten sposób swoją aktywność biznesową.

Jak poinformował w środę wyższy sąd wspólnoty autonomicznej Madrytu (TSJ), sprawa została wszczęta na podstawie pozwu organizacji antykorupcyjnej Czyste Ręce (Manos Limpias). Władze sądownicze przekazały w oświadczeniu, że śledztwo objęto klauzulą poufności.

Główne zarzuty przeciwko żonie premiera, pełniącej funkcję dyrektor studiów magisterskich z zarządzania w zakresie konkurencyjnej transformacji społecznej na Uniwersytecie Complutense w Madrycie, koncentrują się wokół sprawy firmy doradczej Carlosa Barrabesa, który od lat wspiera wydział kierowany przez Begonię Gomez.

Według portalu El Confidencial spółka Barrabesa wspólnie z innym podmiotem otrzymała w latach 2020-21 kontrakty na rzecz podległej hiszpańskiemu ministerstwu gospodarki firmy Red.es. Zwycięstwo w konkursach publicznych możliwe było dzięki "wyraźnemu wsparciu Gomez", gdyż żona premiera, jak ustalono, napisała list polecający usługi spółki doradczej Barrabesa.

Zdaniem organizacji Czyste Ręce list rekomendujący czyjeś usługi w strukturach administracji rządowej, podpisany przez żonę premiera, jest "ewidentnym" przykładem konfliktu interesów oraz nieuczciwych praktyk.

Z ustaleń dziennika "El Mundo" wynika, że hiszpański wymiar sprawiedliwości bada również wsparcie, którego Begona Gomez miała udzielić spółce Globalia w celu uzyskania przez nią od rządu Sancheza 600 mln euro na dofinansowanie linii lotniczych Air Europa.

Kierujący Hiszpańską Socjalistyczną Partią Robotniczą (PSOE) Sanchez objął rządy w 2018 roku, krótko po wotum nieufności Kongresu Deputowanych, niższej izby parlamentu, wobec gabinetu Mariano Rajoya. Przyczynił się do tego skandal korupcyjny, w który uwikłana była część osób z kierownictwa Partii Ludowej (PP), kierowanej wówczas przez Rajoya.

 

Marcin Zatyka (PAP)

sma/