Kierowca ciężarówki i wypoczynek: realia życia za kółkiem
Praca w branży transportowej to dla wielu osób marzenie, ale niewielu zdaje sobie sprawę, jak trudno o regularny wypoczynek za kółkiem. Choć kierowcy słyszą o „dziesięciogodzinnej przerwie”, w praktyce ta przerwa często obejmuje mycie, pranie, tankowanie, zakupy, posiłek i dopiero gdzieś na końcu - sen. Dodatkowo nieprzewidywalna specyfika transportu (spóźniony ładunek, awaria, korek) często komplikuje harmonogram kierowcy jeszcze bardziej.

Brak stałego rytmu dobowego
Każdy rodzaj ładunku i każda firma mogą mieć zupełnie różne wymagania dotyczące czasu jazdy oraz godzin załadunku i rozładunku. Kierowca ciężarówki jeżdżący na długich trasach często musi z dnia na dzień zmieniać rytm dobowy. Często zaczyna jazdę w środku nocy, innym razem jeździ tylko w dzień. Efekt? Nieregularny sen oraz ciągła gotowość do dostosowania się do zmiennych warunków.
Rozsądne zarządzanie czasem
Nowym kierowcom bardzo trudno odnaleźć się w takim trybie. Mimo pozornych „10 godzin przerwy” faktycznego snu może być kilka, bo w międzyczasie trzeba załatwić mnóstwo spraw. Wiele osób próbuje jechać „na siłę”, byle szybciej zdobyć doświadczenie lub więcej zarobić. Takie podejście grozi jednak zmęczeniem i zwiększa ryzyko wypadków. Bezpieczniejsze jest planowanie krótkich drzemek w ciągu dnia, np. w czasie oczekiwania na ładunek czy przy dłuższym postoju w serwisie.
Nietrafione oczekiwania
Wielu początkujących liczy, że będą wracać do domu codziennie, pracować w sztywnych godzinach i spać osiem godzin bez żadnej przerwy. Niestety, w większości firm transportowych tak się nie da. Zadania pojawiają się w różnych porach, przewozy odbywają się nocą lub o świcie, a grafik potrafi się zmieniać z minuty na minutę. Jeśli więc ktoś ma problemy ze zdrowiem lub koniecznie potrzebuje stabilnego rytmu dobowego, powinien przeanalizować, czy zawód kierowcy ciężarówki na pewno jest dla niego.
Stres a brak snu
Przy niedoborze snu rośnie ryzyko spadku nastroju. Zamknięcie w kabinie, ciągła presja czasu i samotność mogą nasilać te stany. Jeśli kierowca zauważa u siebie objawy przewlekłego zmęczenia, nerwowość czy problemy z koncentracją, powinien rozważyć zmniejszenie liczby godzin za kółkiem lub modyfikację trybu pracy. Komunikacja ze spedytorem, wcześniejsze planowanie przerw i szczerość na temat samopoczucia są podstawą bezpiecznej jazdy.
Ustal realistyczne priorytety
Możliwości zdobycia wysokich zarobków w transporcie bywają kuszące, ale nie powinny przesłaniać rozsądku. Jeśli ktoś stale „dokłada” do grafiku dodatkowe kursy, a pomija potrzeby organizmu, wkrótce może zapłacić za to zdrowiem. Od czasu do czasu można poprosić o przesunięcie kolejnego zlecenia na później, by nadrobić sen. Nadmierne korzystanie z tej opcji może być źle widziane w firmie, ale jednorazowo nikt nie powinien robić problemów.
Należy pamiętać, że samo uzyskanie uprawnień na ciężarówkę to dopiero początek drogi do stania się profesjonalnym i odpowiedzialnym kierowcą. Najważniejsze jest też zdrowe podejście do zarządzania czasem snu i reagowania na presję. Jednak dla wielu osób praca w zawodzie kierowcy ciężarówki to spełnienie marzeń, o ile tylko mają świadomość, że sen bywa w tej profesji prawdziwym luksusem.
Artykuł napisany we współpracy z GAZeLka.pl (https://www.gazelka.pl/prawo-jazdy-kat-c/)