1 sierpnia rusza Operacja Bezpieczne Podlasie

2024-07-10 12:19 aktualizacja: 2024-07-10, 16:22
Wiceszefowie MON Cezary Tomczyk i Paweł Bejda Fot. X/MON
Wiceszefowie MON Cezary Tomczyk i Paweł Bejda Fot. X/MON
Od 1 sierpnia rusza Operacja Bezpieczne Podlasie, której celem jest wsparcie przez żołnierzy Straży Granicznej. Zakłada ujednolicenie procesu dowodzenia i zwiększenie zaangażowania Sił Zbrojnych w ochronę granicy - powiedział w środę wiceszef MON Cezary Tomczyk.

Wiceminister Tomczyk, wiceszef MON Paweł Bejda oraz szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego gen. Wiesław Kukuła w środę na współnej konferencji prasowej zapowiedzieli rozpoczęcie 1 sierpnia Operacji Bezpieczne Podlasie, której celem jest wsparcie przez żołnierzy WP Straży Granicznej, utrzymanie zdolności przeciwzaskoczeniowych oraz zabezpieczenie i wspieranie sił wydzielonych do budowy przyszłej infrastruktury Tarczy Wschód.

Tomczyk zaznaczył, że do tej pory na granicy polsko-białoruskiej prowadzono operacje GRYF i RENGAW, które były zarządzane przez różnych dowódców: operacyjnego i generalnego.

"Potrzebujemy ujednolicenia tego procesu, tak żeby żołnierz wiedział przez kogo jest dowodzony i by była jednolitość, jeśli chodzi o granicę wschodnią i północną" - dodał.

Bejda zapowiedział, że jednym z elementów operacji jest zwiększenie zaangażowania sił zbrojnych na granicy do 17 tys. żołnierzy. Wyjaśnił, że chodzi o 8 tys. żołnierzy służących bezpośrednio przy granicy (w tej chwili jest to 6 tys.) oraz 9 tys. w tzw. odwodzie.

"Jeżeli cokolwiek będzie się działo na granicy, te 9 tys. żołnierzy w przeciągu 48 godzin trafi z całym wyposażeniem i uzbrojeniem na granicę, by ją chronić. To będą takie siły szybkiego granicznego reagowania" - powiedział.

Jak podkreślił Bejda, dotychczas służbę na granicy pełnili żołnierze z różnych jednostek i dywizji, co ma się zmienić. Chodzi o półroczną służbę na granicy (podobnie jak w przypadku misji zagranicznych), którą żołnierze pełnić będą po wspólnym dwumiesięcznym przeszkoleniu. Dodał, że chodzi o to, by żołnierze szkolili się razem i znali się ze względu na "ważny aspekt koleżeński". "Dobrze jak żołnierze razem służą i przygotowują się do działań" - dodał.

Bejda powiedział, że każdy z tzw. kontyngentów będzie musiał przejść "odpowiednią certyfikację" po której będą one zakwalifikowane do służby na granicy.

Wiceszef MON: pozyskamy 150 opancerzonych pojazdów wojskowych do ochrony granicy 

"Rozpoczęliśmy działania w pozyskaniu 150 opancerzonych pojazdów wojskowych, które będą przewoziły naszych żołnierzy i jednocześnie chroniły ich przed różnymi atakami z zewnątrz. Te pojazdy będą służyć na granicy. Będziemy pozyskiwać je w pilnej potrzebie operacyjnej" - powiedział Bejda.

Wiceszef MON potwierdził, że uruchomiono już procedury mające na celu wybranie najlepszej oferty by jak najszybciej wyposażyć w ten sprzęt żołnierzy chroniących wschodniej granicy. Dodał, że pojazdy te dołączą do już obecnych tam lekkich pojazdów opancerzonych Wojska Polskiego oraz Żandarmerii Wojskowej.

Bejda zapowiedział też działania mające na celu "rozszerzenie świadomości sytuacyjnej" żołnierzy, czyli lepsze rozpoznanie terenu i możliwych zagrożeń. To "wielowarstwowa ochrona" z wykorzystaniem m.in. satelitów oraz samolotów wczesnego ostrzegania.

"To wszystko powoduje, że polskie niebo i przygraniczne tereny będą monitorowane w sposób bardzo rzetelny i solidny" - powiedział.

Wiceszef MON poinformował również o przyspieszeniu wyposażania żołnierzy w wyposażenie indywidualne tak, by "mieli oni pełny komfort służenia". Dodał, że wśród sprzętu, który już trafił na granicę jest ponad 7200 kamizelek kuloodpornych i 150 strzelb gładkolufowych. W przyszłości listę tę mają powiększyć m.in. nowoczesne hełmy, sprzęt noktowizyjny, bielizna termoaktywna i buty.

Tomczyk podsumowując dotychczasowe działania w celu wzmocnienia ochrony granicy wymienił wzrost o 1 tys. liczby żołnierzy, uruchomienie wspólnego dla wszystkich służb Centrum Koordynacji Działań POSG oraz poprawę współdziałania zaangażowanych służb.

Gen. Kukuła ocenił, że w ciągu ostatnich 6 miesięcy dokonano "bardzo wielkiego przewartościowania i zmian" w funkcjonowaniu sił skierowanych do wsparcia Straży Granicznej na granicy z Białorusią - to m.in. poprawa rozpoznania i logistyki oraz pozostawienie żołnierzom wyboru lekkiego oraz ciężkiego wariantu wyposażenia. Szef SG WP podkreślił też, że wojsko planuje więcej szkoleń dla żołnierzy o "charakterze policyjnym".(PAP)
 

mar/