15-latek zginął w tragicznym wypadku. Mieszkańcy zorganizowali protest po jego śmierci [NASZE WIDEO]

2023-11-06 17:37 aktualizacja: 2023-11-06, 21:19
Miejsce tragicznego wypadku Fot. KM PSP Toruń
Miejsce tragicznego wypadku Fot. KM PSP Toruń
Droga krajowa nr 80 przez dwie godziny była zablokowana w Czarnowie (Kujawsko-Pomorskie). Trwał tam protest kilkuset mieszkańców po wypadku, w którym zginął 15-letni Kuba. Kilkaset osób przechodziło przez przejście dla pieszych i domagało się pilnych działań na rzecz poprawy bezpieczeństwa w tym miejscu.

W proteście brali udział mieszkańcy wsi, ale także całej gminy. Na miejscu był wójt gminy Zławieś Wielka Jan Surdyka. Obecni byli rodzice chłopca, który tragicznie zginął w wypadku.

Doszło do niego 9 października. Przed godziną 6 rano volkswagen kierowany przez 35-latka śmiertelnie potrącił idącego na przystanek autobusowy Kubę. Ten zmierzał do szkoły, uczył się w Zespole Szkół Hotelarsko-Gastronomicznych w Toruniu.

Mieszkańcy Czarnowa od lat kierują pisma i apele w sprawie poprawy bezpieczeństwa na drodze krajowej nr 80.

Reporter PAP rozmawiał z nimi na miejscu protestu. Zgodnie twierdzą oni, że w tej części Czarnowa cały czas jest niebezpiecznie, a dziennie jest kilka zagrażających życiu i zdrowiu sytuacji.

Mieszkańcy chcą chodników z obu stron, ograniczeń prędkości, a także sygnalizacji świetlnej "na przycisk". Rozgoryczeni i pogrążeni w żałobie rodzice ze łzami w oczach razem z sąsiadami i bliskimi rozpoczęli po godzinie 16 protest. Robią to, bo jak mówią, za chwilę zginą w tym miejscu kolejne osoby.

Droga była zablokowana. Protest polegał na ciągłym przechodzeniu przez jezdnię przez przejście dla pieszych. Dk 80 łączy Toruń z Bydgoszczą.(PAP)

autor: Tomasz Więcławski

nl/