O zatrzymaniu Marcina Romanowskiego - polityka Suwerennej Polski, posła PiS i byłego wiceministra sprawiedliwości, który w ubiegłych latach był odpowiedzialny za Fundusz Sprawiedliwości - poinformował w poniedziałek po południu rzecznik Prokuratury Krajowej prok. Przemysław Nowak.
"W toku śledztwa dotyczącego nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości prokurator uzyskał materiał dowodowy pozwalający na przedstawienie Marcinowi Romanowskiemu zarzutów popełnienia 11 przestępstw, w tym brania udziału w zorganizowanej grupie mającej na celu popełnianie przestępstw przeciwko mieniu, a w szczególności poprzez przekraczanie uprawnień, niedopełnianie obowiązków oraz poświadczanie nieprawdy w dokumentach, wyrządzanie szkody w wielkich rozmiarach w mieniu Skarbu Państwa" - przypomniał prok. Nowak.
Potwierdził też wcześniejsze informacje, że Romanowskiego, na polecenie prokuratora, zatrzymali funkcjonariusze ABW. Informacje o zatrzymaniu przekazywał adwokat posła, mec. Bartosz Lewandowski.
‼️Właśnie ABW dokonuje zatrzymania posła na Sejm RP @MarRomanowski na polecenie Prokuratury Krajowej‼️
— Bartosz Lewandowski (@BartoszLewand20) July 15, 2024
W piątek Sejm uchylił immunitet Romanowskiemu, a także wyraził zgodę na jego zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie - w związku z prowadzonym przez Prokuraturę Krajową śledztwem dotyczącym nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości. W latach 2019-2023 Romanowski był wiceministrem sprawiedliwości, który nadzorował fundusz.
Śledztwo dotyczące FS toczy się m.in. w sprawie przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez ministra sprawiedliwości i urzędników MS, do których należało zarządzanie, rozdysponowanie i rozliczenie środków finansowych pochodzących z Funduszu Sprawiedliwości.
Kancelaria Sejmu poinformowała o dostarczeniu uchwał do PK, a pełnomocnik Romanowskiego o zatrzymaniu posła
Kancelaria Sejmu poinformowała, że w poniedziałek przed południem do Prokuratury Krajowej dostarczone zostały uchwały dotyczące immunitetu posła Marcina Romanowskiego. Niedługo po tym oświadczeniu, pełnomocnik Romanowskiego poinformował, że ABW - na polecenie PK - dokonuje zatrzymania posła.
Kancelaria Sejmu, w odpowiedzi "na pojawiające się w przestrzeni medialnej niezgodne z prawdą informacje", podała że uchwały w sprawie posła Romanowskiego - 11 dotyczących odpowiedzialności karnej (za poszczególne czyny zawarte we wniosku o wyrażenie zgody na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej) i 1 uchwała o wyrażeniu zgody na zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie – zostały dostarczone przez służby doręczeniowe Kancelarii Sejmu do Prokuratury Krajowej w poniedziałek ok. godz. 10.00.
"Jednocześnie informujemy, że Kancelaria Sejmu była organizacyjnie przygotowana do przekazania tych dokumentów organom ścigania jeszcze w piątek, 12 lipca, a przesunięcie czynności na poniedziałek nastąpiło z inicjatywy Prokuratury. Sejm i jego organy oraz Kancelaria Sejmu działają w omawianej sprawie bezzwłocznie" - podkreślono w oświadczeniu.
Stanisław Zakroczymski - dyrektor gabinetu marszałka Sejmu Szymona Hołowni powiedział, że jeszcze w piątek, po zakończeniu głosowań, stosowne dokumenty ws. Romanowskiego zostały podpisane przez marszałka. Zapewnił, że Kancelaria Sejmu była gotowa dostarczyć dokumenty do PK jeszcze tego samego dnia, chociaż było już po godz. 16.
"Ale wyraźnie została wyrażona preferencja, aby te dokumenty zostały doręczone dziś rano i tak też się stało, jest potwierdzenie odbioru" - dodał.
Niedługo później pełnomocnik Romanowskiego, mec. Bartosz Lewandowski poinformował o zatrzymaniu posła. "Właśnie ABW dokonuje zatrzymania posła na Sejm RP Marcina Romanowskiego na polecenie Prokuratury Krajowej" - napisał Lewandowski na platformie X.
W ubiegły piątek Sejm uchylił immunitet Romanowskiemu, politykowi Suwerennej Polski, posłowi klubu PiS, a także wyraził zgodę na jego zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie - w związku z prowadzonym przez Prokuraturę Krajową śledztwem dotyczącym nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości. W latach 2019-2023 Romanowski był wiceministrem sprawiedliwości, który nadzorował fundusz.
Jeszcze w piątek mec. Lewandowski, napisał na platformie X, że stawił się wraz z Romanowskim w prokuraturze, aby przedstawić stanowisko w sprawie, ale usłyszeliś, że nikt nie może ich przyjąć, bo "prokuratorzy są zajęci, +jest jutro weekend+ i ewentualnie można się kontaktować w poniedziałek". Dodał, że prokuratorzy wiedzieli o ich przybyciu. "To po co ten wniosek o zatrzymanie i areszt, skoro sprawa chyba nie jest taka pilna" - napisał wówczas Lewandowski.
Po tym gdy Sejm wyraził zgodę na pociągnięcie go do odpowiedzialności karnej oraz zgodził sie na jego zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie Romanowski ocenił, że stawiane mu zarzuty "są bezzasadne i umotywowane polityczną zemstą". "Jestem przekonany, że zawsze działałem zgodnie z prawem" - podkreślił.
Śledztwo dotyczące FS toczy się m.in. w sprawie przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez ministra sprawiedliwości i urzędników MS, do których należało zarządzanie, rozdysponowanie i rozliczenie środków finansowych pochodzących z Funduszu Sprawiedliwości.
W ocenie prokuratury udzielali oni - działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowych i osobistych - w sposób uznaniowy i dowolny wsparcia finansowego beneficjentom programów nieposiadających związku z celami Funduszu Sprawiedliwości, czym działali na szkodę interesu publicznego – Skarbu Państwa oraz interesu prywatnego, co spowodowało ograniczenie dostępności środków dla uprawnionych podmiotów. (PAP)
ał/ mar/