Adam Bodnar powołał do Prokuratury Krajowej sześć osób zdegradowanych w 2016 roku

2024-01-26 20:07 aktualizacja: 2024-01-27, 09:50
Prokurator generalny Adam Bodnar. Fot. PAP/	Paweł Supernak
Prokurator generalny Adam Bodnar. Fot. PAP/ Paweł Supernak
Prokurator generalny Adam Bodnar powołał w piątek na stanowiska prokuratorów Prokuratury Krajowej sześcioro prokuratorów zdegradowanych w 2016 r. Wśród nich są m.in. niektórzy zastępcy jedynego dotychczas szefa prokuratury oddzielonego od funkcji ministra - Andrzeja Seremeta.

Jak w piątek poinformował resort sprawiedliwości na platformie X "prokurator generalny wykonał pierwszy krok na drodze przywracania godności prokuratorom byłej Prokuratury Generalnej, którzy w 2016 roku zostali zdegradowani przez Zbigniewa Ziobro do jednostek najniższego szczebla".

"Wówczas zdegradowanych zostało łącznie 124 prokuratorów" - przypomniano w informacji MS.

W piątek prokurator generalny na stanowiska prokuratorów Prokuratury Krajowej powołał: prokurator Prokuratury Regionalnej w Warszawie Annę Adamiak, prokuratora Prokuratury Rejonowej Warszawa-Wola Andrzeja Janeckiego, prokuratora Prokuratury Regionalnej w Warszawie Artura Kassyka, prokuratora Prokuratury Regionalnej w Łodzi Krzysztofa Karsznickiego, prokuratora Prokuratury Regionalnej w Krakowie Marka Jamrogowicza oraz prokurator Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga Marzenę Kowalską.

"Działania zmierzające do przywrócenia honoru i godności zdegradowanych prokuratorów będą kontynuowane" - zapowiedział resort sprawiedliwości.

Spośród powołanych w piątek prokuratorów Jamrogowicz i Kowalska byli zastępcami jedynego szefa prokuratury oddzielonego od ministra po 1990 r., czyli Andrzeja Seremeta, którego kadencja rozpoczęła się w 2010 r. i upłynęła w marcu 2016 r.

Prokuratorzy Adamiak, Karsznicki i Janecki kandydowali w konkursach na stanowisko Prokuratora Generalnego. Janecki kandydował dwukrotnie - w 2010 i 2015 r. Seremet postulował go na swojego zastępcę. Z kolei Karsznicki w 2015 r. został wyłoniony w konkursie przed Krajową Radą Sądownictwa jako kandydat do przedstawienia prezydentowi obok drugiej kandydatki wyłonionej wtedy przez ówczesną Krajową Radę Prokuratury. Do wyboru następcy Seremeta w tym trybie jednak wówczas nie doszło, gdyż parlament uchwalił ponowne połączenie funkcji szefa ministerstwa i prokuratury, a Zbigniew Ziobro wrócił na stanowisko PG, które zajmował wcześniej w latach 2005-2007. (PAP)

autor: Marcin Jabłoński

gn