Śmierć Barbary Skrzypek. Minister Bodnar zabrał głos
Szef MS, prokurator generalny Adam Bodnar zobowiązał Prokuratora Krajowego, by prokuratura skrupulatnie, kompleksowo i transparentnie wyjaśniła wszystkie okoliczności śmierci Barbary Skrzypek. Fakty i dowody muszą być przeciwwagą dla mitów, manipulacji i oszczerstw - zaznaczył.

Barbara Skrzypek, wieloletnia współpracowniczka prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, zmarła w sobotę, 15 marca. Kilka dni wcześniej, w środę 12 marca, była przesłuchiwana w charakterze świadka w śledztwie dotyczącym spółki Srebrna; przesłuchanie w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie prowadziła prok. Ewa Wrzosek.
"W pierwszej kolejności muszą wybrzmieć słowa najważniejsze. Składam niniejszym najszczersze kondolencje i wyrazy współczucia rodzinie i bliskim zmarłej, z którymi dzielę żal z powodu straty, jaką ponieśli" - napisał na platformie X Bodnar. Skrytykował jednocześnie "polityczne wykorzystywanie osobistej i rodzinnej tragedii".
Odnosząc się do informacji o śmierci p. Barbary Skrzypek, w pierwszej kolejności muszą wybrzmieć słowa najważniejsze. Składam niniejszym najszczersze kondolencje i wyrazy współczucia rodzinie i bliskim zmarłej, z którymi dzielę żal z powodu straty, jaką ponieśli.
Jednocześnie z…— Adam Bodnar (@Adbodnar) March 18, 2025
Prokurator Generalny podkreślił, że zadaniem państwa jest transparentne wyjaśnienie sprawy. "Zobowiązałem Prokuratora Krajowego, by prokuratura skrupulatnie, kompleksowo i transparentnie wyjaśniła wszystkie okoliczności śmierci p. Barbary Skrzypek. Publicznie znane fakty i dowody muszą być przeciwwagą dla mitów, manipulacji i oszczerstw, których w ostatnich dniach było aż nadto" - napisał.
"Temu właśnie będzie służyło śledztwo wszczęte wczoraj przez Prokuraturę Okręgową Warszawa-Praga, a także dzisiejsza decyzja o ujawnieniu protokołu z przesłuchania dokonanego w minioną środę" - podkreślił.
Bodnar napisał również, że poprosił prokuratora krajowego Dariusza Korneluka o analizę "wszystkich okoliczności" przesłuchania Barbary Skrzypek, "przede wszystkim w kontekście zasadności decyzji p. prokurator Ewy Wrzosek o odmowie uczestnictwa pełnomocnika świadka".
Ponadto Bodnar poprosił Korneluka o analizę praktycznego zastosowania art. 87 par. 3 Kodeksu postępowania karnego, regulującego możliwość odmowy udziału pełnomocnika osoby nie będącej stroną w czynnościach procesowych, tak jak to miało miejsce w przypadku przesłuchania Skrzypek. "Ta analiza pozwoli podjąć decyzję w zakresie ewentualnych zmian w brzmieniu tego przepisu" - wskazał Bodnar.
Jednocześnie minister wyraził wsparcie dla prok. Ewy Wrzosek. "Deklaruję wszelkie wsparcie dla p. prokurator Ewy Wrzosek w obliczu haniebnych oskarżeń i hejtu, z jakim musi się dziś mierzyć. W mojej ocenie, w świetle wiedzy, którą już dziś mamy, łączenie przesłuchania, które miało miejsce w środę, ze zgonem który nastąpił trzy dni później, jest przekroczeniem granic przyzwoitości. Tym bardziej, że od momentu przesłuchania do soboty nie padło ani jedno słowo zastrzeżenia co do przeprowadzonej czynności" - ocenił Bodnar.
Podkreślił też, że wraz z prokuratorem krajowym Dariuszem Kornelukiem zadeklarował wsparcie dla Wrzosek także m.in. w kwestii zapewnienia jej bezpieczeństwa w obliczu gróźb, które "od soboty padają pod jej adresem".
Prokurator generalny podkreślił, że zobowiązał też Korneluka "by prokuratura nadal konsekwentnie pracowała na rzecz wyjaśnienia sprawy tzw. "dwóch wież". "Była to jedna ze spraw, które w czasie poprzedniej władzy prowadzone były w sposób bulwersujący, zapewniając niezrozumiały parasol ochronny nad kluczowymi politykami obozu rządzącego" - stwierdził.
Sposób przeprowadzenia przesłuchania Barbary Skrzypek krytykują m.in. politycy PiS, którzy zwracali uwagę na duży poziom stresu u przesłuchiwanej, jej problemy zdrowotne oraz fakt, że nie dopuszczono do niej pełnomocnika. Prezes PiS Jarosław Kaczyński ocenił w poniedziałek, że związek między śmiercią kobiety, a jej wcześniejszym przesłuchaniem jest "związkiem całkowicie oczywistym".
O wyjaśnienie sposobu działania prokuratury do Rzecznika Praw Obywatelskich zwrócił się prezydent Andrzej Duda. We wtorek prezydent poinformował też o skierowaniu w tej sprawie listu do premiera Donalda Tuska. "Trudno zaprzeczyć, że ta zapaść zdrowia, która ostatecznie doprowadziła do śmierci Barbary Skrzypek, miała miejsce kilkadziesiąt godzin po przesłuchaniu, w którym brała udział w warszawskiej prokuraturze okręgowej" - powiedział.
W poniedziałkowym oświadczeniu Prokuratura Okręgowa w Warszawie wskazała, że Skrzypek nie zgłaszała żadnych zastrzeżeń co do formy i długości przesłuchania. "Prócz problemów z czytaniem wymagających noszenia okularów świadek nie zgłaszała żadnych dolegliwości zdrowotnych" - napisano. Na to, że ani Skrzypek, ani jej pełnomocnik nie zgłaszali żadnych uwag co do przebiegu przesłuchania i odbyło się ono w przyjaznej atmosferze, wskazywała również prokurator Wrzosek.
Odpowiadając na zarzuty w sprawie niedopuszczenia pełnomocnika Skrzypek, prokuratura wskazała, że o ile dopuszczenie pełnomocnika pokrzywdzonego do przesłuchania wnioskowanego przez niego świadka jest obowiązkiem prokuratora, o tyle dopuszczenie do przesłuchania pełnomocnika świadka leży w gestii prokuratora.
We wtorek rzecznik Prokuratury Krajowej prok. Przemysław Nowak poinformował, że na wtorek zarządzono sekcję zwłok Skrzypek. "Przyczyną zgonu Barbary Skrzypek była niewydolność krążenia w przebiegu bardzo rozległego zawału tylnej ściany serca" - poinformował we wtorek prok. Norbert A. Woliński, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej Warszawa - Praga.
mml/ mrr/ ktl/ sma/