Adrian Zandberg: jesteśmy za utrzymaniem wolnego w niedziele

2023-11-30 08:43 aktualizacja: 2023-11-30, 14:07
Adrian Zandberg. Fot. PAP/Marcin Obara
Adrian Zandberg. Fot. PAP/Marcin Obara
Razem jest za utrzymaniem wolnego w niedziele. To cywilizacyjny standard, który się przyjął. Jeżeli w Sejmie pojawi się projekt odebrania pracownikom wolnego, zagłosujemy przeciwko - powiedział PAP współprzewodniczący partii Razem, poseł Lewicy Adrian Zandberg.

Sejm przyjął w środę nowelę Polski 2050-Trzeciej Drogi, zgodnie z którą, gdy niedziela przypada 24 grudnia, to handel pracuje w dwie kolejne niedziele poprzedzające Wigilię. W tym roku niedziele handlowe przed świętami wypadają 10 i 17 grudnia.

"Pojawia się także nadzieja, że przyjęcie tej ustawy będzie preludium do dalszych zmian w ustawie o zakazie handlu w niedzielę, które mają wyjść naprzeciw oczekiwaniom konsumentów, pracowników, pracodawców, których wola w tym temacie co rusz wybrzmiewa w kolejnych publikowanych badaniach opinii publicznej" - powiedział przed głosowaniem poseł sprawozdawca Adam Michał Gomoła z Polski 2050-TD.

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia (Polska 2050-TD) oświadczył, że temat regulacji handlu w niedziele z całą pewnością będzie jeszcze przedmiotem obrad Sejmu.

Do tematu odniósł się w rozmowie z PAP Adrian Zandberg. "Oczekiwania pracowników są jasne: chcą utrzymania wolnego. To dzień, który mogą spędzić z rodzinami i odpocząć. Realia pracy w marketach są takie, że nawet bez pracujących niedziel załogi sklepów są przeciążone. Pracownicy handlu też mają prawo do odpoczynku" - powiedział.

"Razem jest za utrzymaniem wolnego w niedziele. To cywilizacyjny standard, który się przyjął. Jeżeli w Sejmie pojawi się projekt odebrania pracownikom wolnego, zagłosujemy przeciwko" - zadeklarował polityk.

Jak zaznaczył Zandberg, "młodzi Polacy chcą równowagi pomiędzy pracą a odpoczynkiem". "Pokazują to badania społeczne - tak myślą młodzi wyborcy Lewicy, ale też i innych partii" - dodał. "Oczywiście punkt widzenia zależy od sytuacji życiowej. Młodzi, którzy pracują w marketach, patrzą na to inaczej niż ci, którzy pochodzą z bogatych rodzin i pracować nie muszą. Pan poseł Gomola ma prawo do swojej opinii w sprawie pracy w niedziele, ale z pewnością nie jest w tej sprawie głosem całego pokolenia" - zaznaczył.

Ustawa wprowadzająca stopniowo zakaz handlu w niedziele weszła w życie 1 marca 2018 r. Od 2020 r. zakaz handlu nie obowiązuje w siedem niedziel w roku: ostatnie niedziele stycznia, kwietnia, czerwca i sierpnia, a także w niedzielę przed Wielkanocą oraz w dwie kolejne niedziele poprzedzające Boże Narodzenie.

W ustawie ograniczającej handel w niedziele przewidziano katalog 32 wyłączeń. Zakaz handlu nie obejmuje m.in. działalności pocztowej, jeśli przychody z tej działalności stanowią co najmniej 40 proc. przychodów ze sprzedaży danej placówki. Ponadto, nie obowiązuje w cukierniach, lodziarniach, na stacjach paliw płynnych, w kwiaciarniach, w sklepach z prasą ani w kawiarniach.

Za złamanie zakazu handlu w niedziele grozi od 1000 zł do 100 tys. zł kary, a przy uporczywym naruszaniu przepisów – kara ograniczenia wolności. (PAP)

autor: Grzegorz Bruszewski
gn/