O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Ambasador RP w Armenii dla PAP: Polska, jako trzeci kraj na świecie, przekazuje pomoc humanitarną dla uchodźców z Górskiego Karabachu

W środę Polska - jako trzeci kraj na świecie, po Francji i Iranie - przekazuje pomoc humanitarną dla uchodźców z Górskiego Karabachu, którzy wyjechali w ostatnich dniach do Armenii; w ramach wsparcia ofiarowujemy potrzebującym m. in. 10 ton żywności i 210 łóżek wraz z pościelą - powiadomił w rozmowie z PAP ambasador RP w Armenii Piotr Skwieciński.

Ambasador RP w Armenii. W środę Polska - jako trzeci kraj na świecie, po Francji i Iranie - przekazuje pomoc humanitarną dla uchodźców z Górskiego Karabachu. Fot. PAP/EPA/NAREK ALEKSANYAN
Ambasador RP w Armenii. W środę Polska - jako trzeci kraj na świecie, po Francji i Iranie - przekazuje pomoc humanitarną dla uchodźców z Górskiego Karabachu. Fot. PAP/EPA/NAREK ALEKSANYAN

"Pomoc zostanie dostarczona do Erywania w godzinach wieczornych na pokładzie polskiego wojskowego samolotu transportowego. Przekażemy również nasze wsparcie finansowe" - oznajmił dyplomata.

Jak dodał, w środę wizytę w Armenii złożył wiceminister spraw zagranicznych RP Wojciech Gerwel, który spotkał się w Erywaniu ze swoim armeńskim odpowiednikiem.

19 września Azerbejdżan rozpoczął trwającą dwa dni operację wojskową w Górskim Karabachu - enklawie zamieszkanej w większości przez Ormian, lecz należącej de iure do Azerbejdżanu. Po opanowaniu enklawy przez azerbejdżańskie siły zbrojne władze Karabachu ogłosiły koniec istnienia nieuznawanej republiki z dniem 1 stycznia 2024 roku.

Więcej

Konflikt w Górskim Karabachu. Fot. PAP/EPA/ROMAN ISMAYILOV
Konflikt w Górskim Karabachu. Fot. PAP/EPA/ROMAN ISMAYILOV

Uchodźcy z Górskiego Karabachu przybywają do Armenii po przejęciu kontroli nad regionem przez Azerbejdżan

W ostatnich dniach ponad 100 tys. Ormian opuściło separatystyczny region i udało się do Armenii. Rząd w Erywaniu oceniał wcześniej liczbę mieszkańców Górskiego Karabachu na 120 tys. Oznacza to, że wyjechało stamtąd już co najmniej 5/6 ludności.

Według najnowszych szacunków ONZ w Górskim Karabachu pozostało zaledwie "od 50 do 1000 etnicznych Ormian".

Armenia oskarżyła Azerbejdżan o czystki etniczne, lecz zarzut ten został odrzucony przez władze w Baku, które podkreślały, że Ormianie mieszkający w Górskim Karabachu mogą pozostać na swoim terytorium, a Azerbejdżan nie ma zamiaru atakować samej Armenii. Erywań wezwał w poniedziałek Unię Europejską do nałożenia sankcji na Azerbejdżan za zbrojne przejęcie władzy w Karabachu. Armeński rząd ostrzegł też, że armia Azerbejdżanu może wkrótce zaatakować Armenię, jeśli Zachód nie podejmie zdecydowanych działań.

Niepodległość Górskiego Karabachu została proklamowana na przełomie 1991 i 1992 roku. Doprowadziło to do trwającej trzy lata armeńsko-azerbejdżańskiej wojny, zakończonej usankcjonowaniem faktycznej kontroli Erywania nad quasi-państwem.

Do kolejnego konfliktu zbrojnego doszło jesienią 2020 roku, gdy Azerbejdżan przywrócił zwierzchnictwo nad częścią spornego terytorium. Od tego czasu w regionie stacjonuje rosyjski kontyngent tzw. sił pokojowych.

Michał Szczygielski (PAP)
gn/

Zobacz także

  • Prezydent USA Donald Trump. Fot. PAP/	WILL OLIVER
    Prezydent USA Donald Trump. Fot. PAP/ WILL OLIVER

    Przywódcy Armenii i Azerbejdżanu spotkają się z prezydentem USA

  • Kobieta z armeńską flagą, zdjęcie ilustracyjne, fot. PAP/EPA/ETIENNE LAURENT
    Kobieta z armeńską flagą, zdjęcie ilustracyjne, fot. PAP/EPA/ETIENNE LAURENT

    MSZ o porozumieniu pokojowym między Armenią i Azerbejdżanem. "Satysfakcja i nadzieja"

  • Wojsko azerskie, zdjęcie ilustracyjne, fot. PAP/EPA/STRINGER
    Wojsko azerskie, zdjęcie ilustracyjne, fot. PAP/EPA/STRINGER

    Przełom w konflikcie między Azerbejdżanem i Armenią? "Uzgodniliśmy treść porozumienia pokojowego"

  • Prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka. fot. PAP/Justyna Prus
    Prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka. fot. PAP/Justyna Prus

    Ambasadę Białorusi w Erywaniu obrzucono jajkami i ziemniakami

Serwisy ogólnodostępne PAP