"IPO Żabki bez wątpienia przyciągnęło uwagę inwestorów indywidualnych. Szacuje się, że zgłosili oni popyt o wartości niemal 3,4 mld zł, co przełożyło się na ponad 90-procentową redukcję zapisów. Innymi słowy, po IPO na konta maklerskie inwestorów indywidualnych wróciło ponad 3 mld zł. Dodatkowo, część gotówki uwolnionej podczas debiutu (lub w jego pierwszych dniach) może zasilić rynek wtórny GPW bądź zostać przeznaczona na przyszłe, już zapowiedziane oferty publiczne" - podkreślił Kaźmierkiewicz.
Zapytany przez PAP, czy duże zainteresowanie ofertą Żabki może wpłynąć na wzrost zainteresowania inwestowaniem w akcje i ożywić nasz rynek, stwierdził, że żaden debiut giełdowy na parkiecie - o ograniczonej reprezentacji spółek spełniających łącznie warunki bycia dużymi, płynnymi i innowacyjnymi - sam z siebie nie stanie się katalizatorem wzrostu zainteresowania rynkiem kapitałowym.
"Spodziewamy się zatem tylko okresowej poprawy aktywności inwestycyjnej. Swój pogląd bazujemy na doświadczeniach związanych z ofertą Allegro. Wówczas obserwowaliśmy ogromne zainteresowanie inwestorów indywidualnych, co przełożyło się na wzrost liczby aktywnych rachunków akcyjnych o ponad 90 proc. r/r. Dwanaście miesięcy później, mimo kolejnych IPO, takich jak Pepco, Huuuge, STS czy Grupy Pracuj, liczba aktywnych rachunków spadła o połowę" - dodał.
Analityk zapytany został, czy debiut Żabki na GPW może przyciągnąć nowych emitentów na parkiet, zachęcić nowe spółki do wejścia na GPW. "Oczywiście, szklankę możemy przedstawić jako do połowy pełną. Patrząc na historię po 2008 roku, obroty sesyjne akcjami na GPW, generowane przez klientów detalicznych, są przeciętnie o blisko 20 proc. wyższe w półroczu, w którym mieliśmy IPO o wartości ponad 1 mld zł, niż sześć miesięcy wcześniej. Dodatkowy kapitał poprawia zatem płynność rynku, co może zachęcać nowych emitentów do wejścia na GPW" - wskazała Kaźmierkiewicz.
Zwrócił jednocześnie uwagę, że kluczowym czynnikiem, który determinuje decyzje spółek dotyczące przeprowadzania ofert publicznych pozostaje wycena.
"Im wyższe mnożniki giełdowe, tym większa zachęta dla właścicieli do sprzedaży istniejących akcji, a dla spółek, by pozyskać kapitał z nowych emisji. Po dwóch latach hossy otoczenie rynkowe wydaje się zatem pod tym względem sprzyjające. Z drugiej strony, obecny poziom stóp procentowych oraz dostępność alternatywnych inwestycji, takich jak np. obligacje oferujące potencjalnie wysokie stopy zwrotu przy mniejszym ryzyku, stanowią silną konkurencję w walce o kapitał detalu. IPO Żabki odbieramy zatem jako znaczący, ale dopiero pierwszy, po bardzo długiej przerwie, krok w odbudowywaniu zainteresowania emitentów krajową giełdą" - dodał.
Grupa Żabka zadebiutowała na warszawskiej giełdzie w czwartek. Kurs akcji wzrósł na otwarciu sesji o 6,98 proc., do 23 zł.
Oferta publiczna Grupy Żabka obejmowała sprzedaż 300 mln istniejących akcji (z wyłączeniem akcji dodatkowego przydziału). Cena sprzedaży akcji dla inwestorów indywidualnych i instytucjonalnych została ustalona na 21,5 zł.
Na podstawie ostatecznie ustalonej ceny akcji w ofercie wartość oferty wyniosła 6,45 mld zł, a wartość całej spółki 21,5 mld zł. To największe IPO na GPW od czasów debiutu Allegro w 2020 r.
Dodatkowo oferta obejmuje do 45 mln akcji dodatkowego przydziału. Razem z tymi papierami wartość oferty zwiększyła się do prawie 7,42 mld zł.
Akcje były oferowane przez akcjonariuszy sprzedających, w tym wiodącego akcjonariusza fundusz CVC Capital Partners, który - jak podawano - chce pozostać akcjonariuszem spółki i zapewniać jej wsparcie. Nie było emisji nowych akcji.
Żabka to sieć sklepów convenience. Obejmuje wiodącą w Polsce sieć sprzedaży detalicznej w formacie convenience liczącą ponad 10 tys. 500 sklepów działających na zasadzie franczyzy. Uzupełnia ją sieć bezobsługowych sklepów autonomicznych pod szyldem Żabka Nano. Grupa dysponuje również ofertą cyfrową, do której należy marka Maczfit, czy Platforma Dietly. Działalność w zakresie internetowych zakupów spożywczych grupa realizuje za pośrednictwem marek Jush! i Delio. Ponadto, Grupa Żabka niedawno rozpoczęła działalność na rynku rumuńskim poprzez przejęcie spółki DRIM.
Żabka zamierza otworzyć około 1,1 tys. sklepów w 2024 r. i otwierać ponad 1 tys. rocznie w średnim okresie w Polsce i Rumunii. Potencjał rynku ocenia na ok. 19,5 tys. sklepów w Polsce oraz ok. 4 tys. sklepów w Rumunii. Grupa zakłada, że do 2028 r. jej sieć stacjonarna w Polsce wyniesie ok. 14,5 tys. sklepów.
Największym akcjonariuszem Grupy Żabka jest Heket Topco S.á r.l. dysponujący pakietem 40,82 proc. akcji, PG Investment Company 1113B S.à r.l. ma 12,64 proc. akcji, pozostali akcjonariusze mniejszościowi kontrolują 12,04 proc., a akcje w wolnym obrocie stanowią 34,5 proc. kapitału. (PAP)
pif/ mmu/ jpn/ ep/