Arcybiskup Gądecki: Ewangelia jest siłą, która niweluje u nawróconych wszelkie podziały między ludźmi

2024-01-06 11:37 aktualizacja: 2024-01-06, 17:18
Arcybiskup Stanisław Gądecki, fot. PAP/Tomasz Waszczuk
Arcybiskup Stanisław Gądecki, fot. PAP/Tomasz Waszczuk
Narody, które się nawróciły są pełnoprawnymi członkami Kościoła. Ewangelia jest siłą, która niweluje u nawróconych wszelkie podziały między ludźmi, pozawala nam budować wspólnotę braci - powiedział w sobotę w Poznaniu przewodniczący KEP abp Stanisław Gądecki.

W Kościele katolickim 6 stycznia obchodzona jest Uroczystość Objawienia Pańskiego, czyli Epifanii - pierwszego ukazania się Chrystusa narodom pogańskim. W polskiej tradycji nazywane jest ono świętem Trzech Króli.

W homilii wygłoszonej podczas mszy św. odprawionej w Uroczystość Objawienia Pańskiego w poznańskiej katedrze abp Gądecki wskazał, iż apostoł Paweł przedstawił stan faktyczny Kościoła jego czasów. "Narody, które się nawróciły, już są "współdziedzicami, współczłonkami i współuczestnikami obietnicy w Chrystusie Jezusie przez Ewangelię". Są pełnoprawnymi członkami Kościoła" - zaznaczył.

Duchowny dodał, że pierwotnie Żydzi - pod trzema względami - byli uprzywilejowani w stosunku do pogan. "Po pierwsze, otrzymali obietnicę, iż staną się dziedzicami świata. Po wtóre, pośród wszystkich narodów byli szczególną własnością Boga. Po trzecie, przez nich ludy całej ziemi będą otrzymywały błogosławieństwo. Obecnie także poganie, odkąd się nawrócili, są podobnie uprzywilejowani jak Izraelici" - powiedział.

"Tak, Ewangelia jest siłą, która niweluje podziały między Żydami i poganami. Niweluje także - u nawróconych - wszelkie podziały między ludźmi. Ewangelia nie musi znosić różnic, ale pozawala nam budować wspólnotę braci, którzy - mimo wszelkich różnic istniejących między nimi - wzajemnie się miłują" - podkreślił arcybiskup.

Dodał, że ludzie tworzą własne grupy oparte na bazie "wspólnych nieewangelicznych interesów, których spoiwem jest wyłącznie więź emocjonalna, albo podobne zainteresowania, czy afektywne "przyklejanie się" do tych, którzy dają nam oparcie psychiczne, organizacyjne, czy moralne". W tym kontekście zaznaczył, że Kościół "jednoczy przede wszystkim nie w sensie psychologicznym czy socjologicznym, ale poprzez przynależność do Chrystusa".

"Żona może kochać męża, a mąż żonę, ponieważ przynależą do Chrystusa. Dzieci mogą prawdziwie kochać rodziców, szefowie pracowników, bo wszyscy razem jesteśmy "współdziedzicami i współczłonkami Ciała, i współuczestnikami obietnicy w Chrystusie"" - powiedział.

Metropolita poznański w swoich rozważaniach mówił również o tym, kim są "współcześni nam mędrcy". Przywołując postanowienia Soboru Watykańskiego II wskazał, że wydano wówczas orędzia skierowane do rządzących oraz „ludzi myśli i wiedzy”.

"Do dwóch kategorii osób, które w jakiejś mierze reprezentują ewangeliczne postaci Mędrców. Do nich można dodać trzecią kategorię, a mianowicie przywódców wielkich religii niechrześcijańskich. Z perspektywy 2 tys. lat w postaciach Mędrców możemy rozpoznać swoistą zapowiedź trzech zasadniczych wymiarów współczesnego humanizmu: wymiar polityczny, naukowy oraz religijny. Epifania ukazuje nam ich w trakcie pielgrzymki, czyli w trakcie procesu poszukiwania, którego celem jest Chrystus. W trakcie pielgrzymki, która będzie trwała przez całe dzieje ludzkości" - powiedział abp Gądecki.(PAP)

autorzy: Szymon Kiepel, Rafał Pogrzebny

nl/