Austria. FPOe - nacjonalistyczna i prorosyjska partia znana z licznych skandali

2024-10-06 18:33 aktualizacja: 2024-10-07, 09:16
Przewodniczący i główny kandydat Wolnościowej Partii Austrii (FPOe) Herbert Kickl po wyborach parlamentarnych w Wiedniu. Fot. PAP/EPA/FILIP SINGER
Przewodniczący i główny kandydat Wolnościowej Partii Austrii (FPOe) Herbert Kickl po wyborach parlamentarnych w Wiedniu. Fot. PAP/EPA/FILIP SINGER
Prawicowo-populistyczna Austriacka Partia Wolności (FPOe), zwycięzca wrześniowych wyborów parlamentarnych, to prorosyjskie, antyunijne i nacjonalistyczne ugrupowanie, które w historii Austrii zapisało się nie tylko skrajnymi poglądami swych liderów, ale i licznymi skandalami.

Powstała w 1955 roku FPOe jest bezpośrednią kontynuatorką utworzonego w 1949 roku neofaszystowskiego ugrupowania Związek Niezależnych. W tym czasie czterokrotnie brała udział w tworzeniu rządu Austrii – w 1983, 1999, 2002 i 2017 roku.

Obecnie FPOe utrzymuje nacjonalistyczny i antyimigrancki kurs, wytyczony już na przełomie lat 80. i 90. przez wieloletniego premiera Karyntii Joerga Haidera, uznawanego za prekursora europejskiego prawicowego populizmu. Od 2021 roku liderem partii - a obecnie także jej kandydatem na kanclerza - jest Herbert Kickl, w latach 2017-2019 minister spraw wewnętrznych w rządzie Sebastiana Kurza.

Odkąd Kickl przejął władzę w FPOe, jej program i poglądy uległy znacznej radykalizacji. W czasie pandemii Covid-19 lider wolnościowców był jednym z głównych mówców podczas protestów przeciwko obostrzeniom, określając je mianem "zamachu na wolność Austriaków". Kickl odmawiał noszenia maseczki w parlamencie i uważał pandemię za spisek Unii Europejskiej.

Media zwracały uwagę, że bronił on kontrowersyjnych tez i symboli pojawiających się na demonstracjach przeciwko lockdownowi. Przede wszystkim popierał hasła nawołujące do bojkotowania szczepień oraz krytykował sam lockdown. W czasie protestów występował u boku przedstawicieli skrajnej prawicy, m.in. neonazisty i negacjonisty Holokaustu Gottfrieda Kuessela, a także Martina Sellnera, przywódcy Austriackiego Ruchu Tożsamościowego. Obecnie jednym z punktów programu FPOe jest utworzenie specjalnego funduszu, z którego wypłacane byłyby rekompensaty osobom uznanym za pokrzywdzone przez pandemiczne ograniczenia.

W swoim programie politycznym FPOe pozycjonuje się jako ugrupowanie sceptyczne wobec UE, jednak przeciwne opuszczeniu przez Austrię Wspólnoty. Opowiadając się za wspólną europejską polityką obronną jednocześnie sprzeciwia się wielokulturowości, globalizacji i masowej migracji. Negatywnie odnosi się też do ewentualnego przyłączania się do sojuszy militarnych takich jak NATO.

W polityce wewnętrznej FPOe skupia się na hasłach nawołujących do zablokowania migracji oraz do ochrony tożsamości narodowej Austriaków. Ugrupowanie odrzuca zarówno małżeństwa jak i związki partnerskie dla osób tej samej płci oraz opowiada się za polityką rodzinną zorientowaną na zwiększenie liczby narodzin. W swoich wypowiedziach członkowie FPOe wielokrotnie odrzucali antropogeniczny charakter zmian klimatycznych oraz przekonywali, że program ochrony klimatu przyjęty przez Austrię jest zbyt daleko idący, co z kolei ma stanowić zagrożenie dla przemysłu niektórych regionów.

W 2023 roku Herbert Kickl zaczął promować swoją kandydaturę na szefa rządu, przedstawiając się jako „kanclerz ludowy”. Krytycy zwracają uwagę, że określenie to zostało zaczerpnięte z kampanii wyborczej Adolfa Hitlera. Kickl twierdzi, że reprezentuje zwykłych Austriaków, zmęczonych dotychczasową klasą polityczną i oczekujących rozwiązania ich problemów zamiast zajmowania się kwestiami ideologicznymi.

Na przestrzeni lat swego funkcjonowania FPOe była bohaterką licznych skandali. W 1975 roku Szymon Wiesenthal ujawnił nazistowską przeszłość ówczesnego szefa partii Friedricha Petera będącego w czasie wojny członkiem SS, którego oddział w 1941 roku miał zabić co najmniej 17 tys. Żydów i 25 tys. sowieckich jeńców wojennych. W roku 2006 radny federalny John Gudenus publicznie kwestionował istnienie w czasach III Rzeszy komór gazowych, a także bagatelizował warunki panujące w obozie koncentracyjnym Mauthausen.

W tym samym roku członek Rady Narodowej Wolfgang Zanger z FPOe publicznie wychwalał reżim nazistowski i przekonywał, że dawał on ludziom nadzieję. W kwietniu 2013 roku lider grupy parlamentarnej FPOe Sebastian Ortner został aresztowany, gdy ujawniona została jego działalność w ramach prawicowych ruchów ekstremistycznych. Na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat działacze i politycy FPOe byli też autorami wielu skrajnie prawicowych i nacjonalistycznych publikacji, szczególnie na portalach społecznościowych.

Wśród licznych kontrowersji, które budzi FPOe, są też bliskie związki, jakie od lat utrzymuje z Rosją. W grudniu 2016 roku zaowocowały one podpisaniem umowy o współpracy z putinowską partią Jedna Rosja.

Największym skandalem, którego bohaterem była FPOe, jest tzw. Ibizagate. Doszło do niej w lipcu 2017 roku, kiedy partia tworzyła koalicję rządową z ludowcami. Wtedy do mediów wyciekło nagranie z udziałem ówczesnego lidera FPOe i wicekanclerza Heinza-Christiana Strache. W czasie pobytu na hiszpańskiej Ibizie rozmawiał on z dziennikarką, która podawała się za Alionę Makarową, córkę rosyjskiego oligarchy Igora Makarowa. Z nagrania opublikowanego w mediach wynikało, politycy rozmawiali z rzekomą córką oligarchy o wsparciu finansowym w zamian za rządowe kontrakty biznesowe.

Informacja o wydarzeniach na Ibizie została podana do publicznej wiadomości 17 maja 2019 roku. W wyniku skandalu dzień później doszło do rozpadu koalicji rządowej, a następnie rozwiązania parlamentu i rozpisania przedterminowych wyborów.

Tomasz Dawid Jędruchów (PAP)

tdj/ ap/ js/ ał/