Już przed rozpoczęciem mistrzostwo w zgodnej opinii fachowców faworytami grupy D byli Francuzi i Holendrzy, a Polaków i Austriaków najczęściej typowano do walki o trzecie miejsce w stawce.
Na razie te przypuszczenia się potwierdzają. Biało-czerwoni przegrali w niedzielę w Hamburgu z "Oranje" 1:2, a Austriacy dzień później ulegli w Duesseldorfie "Trójkolorowym" 0:1.
"Wynik wczorajszego meczu jest dla nas korzystniejszy. Daje nam szansę i sprawia, że mecz z Austrią w Berlinie będzie istotniejszy dla układu tabeli. Cieszymy się, że to spotkanie już się zbliża" - powiedział Bereszyński na wtorkowej konferencji prasowej w Hanowerze.
Jak dodał, reprezentacja Polski przystąpi do piątkowego starcia z wielką wiarą w siebie.
"Wiemy, jaki będzie mecz z Austriakami. Oni na pewno mają do tego podobne podejście, też przegrali w pierwszej kolejce. Wierzy w nas wielu kibiców. Ten mecz z Holandią, mimo porażki, jest pozytywnie odbierany. Podejdziemy do niego z jeszcze większą wiarą w siebie i wielką energią. Gramy o pełną pulę. Wierzę w nasz zespół. Jestem przekonamy, że pokażemy tu jeszcze wiele dobrego futbolu" - podkreślił doświadczony obrońca.
Z Hanoweru - Maciej Białek (PAP)
sma/