W codziennej aktualizacji wywiadowczej zwrócono uwagę, że nastąpiło to po wzroście strat systemów obrony powietrznej SA-21 na okupowanej przez Rosję części Ukrainy, odnotowanym pod koniec października.
Przypomniano, że Rosja postrzega obwód królewiecki, który jest najbardziej wysuniętym na zachód przyczółkiem kraju i graniczy z trzech stron z państwami członkowskimi NATO, w tym Polską, jako jeden ze swoich najbardziej wrażliwych strategicznie regionów. "Fakt, że rosyjskie ministerstwo obrony wydaje się być skłonne zaakceptować dodatkowe ryzyko w tym miejscu, podkreśla obciążenie, jakie wojna (z Ukrainą) wywołała w przypadku niektórych kluczowych, nowoczesnych zdolności Rosji" - napisano. (PAP)
pp/