Był oskarżony o gwałt i napaść, teraz wygrał proces z Manchesterem City. Benjamin Mendy otrzyma odszkodowanie

2024-11-06 14:57 aktualizacja: 2024-11-06, 19:44
Benjamin Mendy, fot. PAP/EPA/PAUL CURRIE
Benjamin Mendy, fot. PAP/EPA/PAUL CURRIE
Francuski piłkarz Benjamin Mendy, uniewinniony w ubiegłym roku z zarzutów o gwałt i napaść seksualną, wygrał w środę w Wielkiej Brytanii proces z Manchesterem City i otrzyma od klubu Premier League odszkodowanie z tytułu zaległych wynagrodzeń.

Benjamin Mendy, występujący obecnie w barwach drugoligowego francuskiego klubu FC Lorient zażądał w pozwie od Manchesteru City 11,5 mln funtów (13,8 mln euro) za wynagrodzenie które klub przestał mu wypłacać w okresie od postawienia aktu oskarżenia do tymczasowego aresztowania w sierpniu 2021 roku i wygaśnięcia kontraktu w czerwcu 2023 roku.

Piłkarz otrzyma większość niewypłaconego wynagrodzenia, orzekł trybunał pracy w Manchesterze. Kwota będzie musiała zostać obliczona przez Benjamina Mendy'ego i Manchester City lub ustalona na późniejszym przesłuchaniu, jeśli strony nie osiągną porozumienia.

Zgodnie z wyrokiem trybunału piłkarz "jest uprawniony do odzyskania części, ale nie całej żądanej przez niego sumy”.

"Kiedy Benjamin Mendy nie przebywał w areszcie tymczasowym, był "gotowy i chętny” do pracy, ale nie pozwalano mu na to" – stwierdziła sędzia Joanne Dunlop.

"W tych okolicznościach oraz wobec braku w umowie upoważnienia pracodawcy do wstrzymania wypłaty wynagrodzenia, miał on prawo do otrzymania wynagrodzenia” – dodała Dunlop.

W styczniu 2023 roku sąd uniewinnił Benjamina Mendy'ego z sześciu zarzutów gwałtu i jednego napaści na tle seksualnym. W lipcu tego samego roku w innym procesie został oczyszczony z siódmego zarzutu gwałtu i usiłowania gwałtu.

W październiku przed sądem pracy piłkarz oświadczył, że musi pożyczyć pieniądze od byłych kolegów z drużyny, aby pokryć koszty prawne i alimenty.

"Manchester City w żadnym momencie mnie nie przeprosił ani nawet nie przyznał, że ich działania kosztowały mnie prawie wszystko” – powiedział Mendy.

Francuz zarabiał 500 000 funtów miesięcznie, grając w City. Klub przestał wypłacać pensję po postawieniu mu aktu oskarżenia, argumentując, że kontrola sądowa towarzysząca temu środkowi, a także zawieszenie przez Angielską Federację Piłki Nożnej nie pozwalają mu już na wykonywanie zawodu piłkarza.(PAP)

jej/ co/ sma/