Campus. Jerzy Buzek uhonorowany nagrodą specjalną

2024-08-25 19:01 aktualizacja: 2024-08-26, 09:20
Były premier Jerzy Buzek podczas spotkania w ramach Campusu Polska Przyszłości 2024. Fot PAP/Tomasz Waszczuk
Były premier Jerzy Buzek podczas spotkania w ramach Campusu Polska Przyszłości 2024. Fot PAP/Tomasz Waszczuk
Jerzy Buzek nie pełni dziś żadnej funkcji instytucjonalnej, ale Jerzy Buzek jest instytucją sam w sobie – powiedział o byłym premierze minister ds. Unii Europejskiej Adam Szłapka. Buzek został uhonorowany nagrodą specjalną Campus Polska Przyszłości. W panelu powiedział, że "Ukraina musi być członkiem Unii Europejskiej i NATO".

Jerzy Buzek jest pierwszą osobą, która została uhonorowana taką statuetką. „Jerzy Buzek kształtował historię Polski” – mówił o nim Adam Szłapka. Przypomniał, że Buzek był pierwszym Polakiem, który otrzymał wysokie stanowisko w Unii Europejskiej – został przewodniczącym Parlamentu Europejskiego.

Buzek otrzymał długie owacje na stojąco od uczestników spotkania i wyraźnie wzruszony żartował, że „w laudacji zwykle się przesadza”.

W rozmowie z uczestnikami Campusu Buzek mówił m.in. o tym, że obecny rząd bezwzględnie powinien dotrwać do końca obecnej kadencji. „Potrzeba pełnych czterech lat, nie wyobrażam sobie, by koalicja miała się wcześniej rozpaść. Musi trwać, by zmienić Polskę” – podkreślił b. premier.

Jak przekonywał, „transformacja potrzebna jest też dziś, po 30 latach wolnego systemu”. „Bo wiele rzeczy zostało zaprzepaszczonych. Transformacja opiera się na instytucjach i procedurach” – argumentował. Przekonywał też młodych ludzi do zainteresowania polityką, wspólnego działania na rzecz wspólnego dobra i podawał przykłady, że wspólne działanie może zmieniać rzeczywistość.

„Wiele lat temu w PE nie było działania na rzecz bezpieczeństwa energetycznego – Rosjanie przykręcili w 2006, 2009 roku kurek z gazem. Dlatego powiedziałem: robimy wspólnotę energetyczną, będziemy kupować gaz na podstawie wspólnych zamówień. I to chwyciło” - argumentował.

Wiele miejsca Buzek poświęcił kwestii „konieczności wejścia Ukrainy do Unii Europejskiej i NATO”. Podkreślił, że wówczas – a nie wcześniej – trzeba będzie zmienić traktaty unijne. „Musimy Ukrainie otworzyć drzwi nawet, jak nie są całkowicie przygotowani” – ocenił b. premier. Według niego, jednak „nie będzie to łatwe”.

„Będzie to trudne zadanie, dlatego, że oni (Ukraina – PAP) mają czarnoziem i jak coś na nim posieją, rośnie to jak na drożdżach. Ale to im nie może przeszkodzić. Musimy się umówić na pewne kwoty, które oni mogą wprowadzić na rynek europejski” – zaznaczył.

Podkreślał też, że Polska "jest sygnalistą i sojusznikiem Ukrainy w obliczu napaści i wojny wywołanej przez Rosję. "Nie ma większego adwokata Ukrainy, niż Polska i dlatego nasze znaczenie w Unii jest większe, niż czasami możemy sobie to wyobrazić" - stwierdził.

Jeden z uczestników zapytał Buzka, co zrobić, by Europa i Polska „nie brunatniały”. B.premier przyznał, że to ważna i trudna kwestia. „Trzeba młodym ludziom tłumaczyć czynniki społeczne, to wtedy zauroczenie tą ideologią szybko mija” – argumentował.

Kończąc spotkanie z uczestnikami Campusu Buzek podkreślił, że "to młodzi ludzie są przyszłości naszego kraju, Europy i świata". "To jest wasza odpowiedzialność. Zazdroszczę wam tego. Wszystkiego najlepszego" – powiedział.

Spotkanie z Jerzym Buzkiem zostało przerwane na minutę o godz. 18, gdy w całej Polsce oddawano hołd zmarłym w Poznaniu strażakom. Wszyscy uczestnicy wstali, po ciszy nagrodzili zmarłych brawami. 

grg/