O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Ciało ostatniego górnika znalezione. Koniec akcji poszukiwawczej w kopalni Pniówek

Ciało ostatniego górnika poszukiwanego w kopalni Pniówek po ubiegłorocznej katastrofie, znaleźli ratownicy górniczy - podała Jastrzębska Spółka Węglowa, do której należy kopalnia. Oznacza to zakończenie akcji poszukiwawczej. Ratownicy jeszcze otamują zagrożony rejon.

Wybuch w kopalni Pniówek w 2022 roku. Fot. PAP/Zbigniew Meissner
Wybuch w kopalni Pniówek w 2022 roku. Fot. PAP/Zbigniew Meissner

Akcję poszukiwawczą wznowiono po przerwaniu jej przed ponad miesiącem ze względu na panujące pod ziemią trudne warunki. Aby dojść do poszukiwanego górnika-kombajnisty, trzeba było wydrążyć nowy kilkudziesięciometrowy chodnik.

Więcej

Akcja ratownicza po wybuchu metanu, 2022 r., Fot. PAP/Zbigniew Meissner

Ruszyła akcja poszukiwawcza siedmiu zaginionych górników w kopalni Pniówek

„W kopalni Pniówek zakończyła się akcja poszukiwacza. Ratownicy odnaleźli ostatniego z siedmiu zaginionych górników podczas katastrofy w kwietniu 2022 r. Poszkodowanego odnaleziono w ścianie N-6 w okolicach kombajnu ścianowego” - przekazał rzecznik JSW Tomasz Siemieniec.

„Ciało górnika zostało wytransportowane na powierzchnię i przewiezione do Zakładu Medycyny Sądowej w Katowicach. Aby dotrzeć do poszkodowanego górnika, ratownicy musieli przebić się do ściany N-6 z nowo wydrążonej przecinki N-6a, zabezpieczyć skrzyżowanie, przewietrzyć wyrobisko i zdemontować elementy obudowy ścianowej” – tłumaczył Siemieniec.

Akcja ratownicza rozpoczęła się od prac mających na celu połączenie, tzw. zbicie, nowowydrążonej przecinki N-6a o długości ponad 40 metrów ze ścianą N-6 w miejscu, gdzie spodziewano się znaleźć zaginionego górnika. Ratownicy po dotarciu do ściany zabudowali skrzyżowanie, aby rozpocząć przewietrzanie, a następnie penetrację wyrobiska – w bardzo trudnych warunkach klimatycznych.

Po odnalezieniu poszukiwanego kierownik akcji ratowniczej, po konsultacjach z poszerzonym zespołem sztabu akcji, podjął decyzję o otamowaniu ściany N-6 - ze względu na wzrost zagrożeń w ścianie N-6 i sąsiednich rejonach kopalni. Po wybudowaniu tamy izolacyjnej z pian ciężkich akcja ratownicza zostanie zakończona, a następnie rejon zostanie otamowany tamą izolacyjną przeciwwybuchową z przełazami.

20 kwietnia ub. roku w wyniku serii wybuchów metanu życie w kopalni Pniówek straciło 16 górników i ratowników górniczych, którzy po pierwszym wybuchu ruszyli z pomocą poszkodowanym. Siedmiu z nich pozostało za tamami, które po katastrofie odgrodziły rejon pożaru od pozostałych wyrobisk. Aby dotrzeć do zaginionych, trzeba było wydrążyć nowy, niespełna 350-metrowy chodnik, równoległy do otamowanej ściany wydobywczej. Prace trwały kilka miesięcy.

W dniach 9-13 września br. ratownicy przebili się w rejon katastrofy i rozpoczęli jego przeszukiwanie. 11 września odnaleźli ciała pięciu zaginionych - członków zastępu ratowniczego, który po pierwszym wybuchu szedł z pomocą poszkodowanym. 13 września odnaleziono szóstego zaginionego - górnika ścianowego.

Więcej

Znicze ustawione po katastrofie przed wejściem na teren kopalni Pniówek fot. PAP/Zbigniew Meissner

4 lutego wznowienie akcji ratowniczej w kopalni Pniówek. Wydrążenie chodnika potrwa nawet pół roku

Po spenetrowaniu 185 metrów ściany N-6 ratownikom nie udało się odnaleźć ostatniego zaginionego górnika. Ratownicy z każdym metrem postępu pracowali w coraz trudniejszych warunkach klimatycznych. Kierownik akcji, po konsultacji z poszerzonym zespołem sztabu akcji, podjął decyzję o przerwaniu akcji ratowniczej ze względu na bezpieczeństwo ratowników.

Kierownictwo kopalni wróciło do drugiego zaplanowanego rozwiązania w planie akcji, czyli zatamowania rejonu ściany i wykonania przecinki N-6a z pochylni N-9 bezpośrednio do ściany N-6 w miejsce prawdopodobnego przebywania zaginionego górnika. Ostatni poszukiwany górnik znajdował się w pobliżu kombajnu ścianowego przy końcu ok. 200-metrowej ściany.

Jego ciało, podobnie jak odnalezionych we wrześniu br. pięciu ratowników górniczych oraz górnika ścianowego, przewieziono do zakładu medycyny sądowej w celu wykonania sekcji zwłok. Rozpoczął się też proces identyfikacji odnalezionych osób - w tym celu zlecono badania DNA. Dla ustalenia dokładnego mechanizmu i przyczyny zgonu ofiar katastrofy zlecono badania histopatologiczne i toksykologiczne.

Prokuratorskie śledztwo wszczęto krótko po katastrofie i jest prowadzone pod kątem art. 163 i 220 Kodeksu karnego. Jak wynika z przyjętej przy wszczęciu śledztwa kwalifikacji, chodzi o nieumyślne sprowadzenie zdarzenia zagrażającego życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach w postaci wybuchu, które skutkowało śmiercią.

Art. 220 kk mówi natomiast o niedopełnieniu obowiązków w zakresie bhp i narażeniu w ten sposób pracowników na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Prokuratura nie odpowiadała dotąd na pytanie, czy komukolwiek przedstawiono w tej sprawie zarzuty.(PAP)

autor: Mateusz Babak

ep/

Zobacz także

  • Akcja ratownicza po wybuchu metanu, 2022 r., Fot. PAP/Zbigniew Meissner

    Katastrofa w kopalni Pniówek. Kolejny podejrzany w śledztwie

  • Ratownicy, Fot. Dawid Lach/JSW

    Ratownicy odnaleźli ciało szóstego zaginionego górnika w kopalni Pniówek

  • Akcja ratownicza po wybuchu metanu, 2022 r., Fot. PAP/Zbigniew Meissner

    Ruszyła akcja poszukiwawcza siedmiu zaginionych górników w kopalni Pniówek

  • Fot. PAP/Zbigniew Meissner

    Powstanie 350-metrowy chodnik, którym ratownicy pójdą po 7 zaginionych w kopalni Pniówek

Serwisy ogólnodostępne PAP