W poniedziałek rano Onet i RMF FM podały, że do marszałka Sejmu trafił wniosek o odwołanie dwóch członkiń Państwowej Komisji ds. pedofilii - Barbary Chrobak i Hanny Elżanowskiej. Miały być oskarżane przez pracowników o mobbing, niegospodarność i wykorzystywanie własnej pozycji.
Przewodnicząca PKDP potwierdziła, że 19 lutego złożyła do marszałka Sejmu wniosek o odwołanie dwóch członkiń komisji. Dodała, że co do zdarzeń, których dotyczą zarzuty mobbingowe została powołana w ubiegłym roku niezależna komisja prawnicza składająca się zarówno z prawników, jak i psychologów. Komisja miała ocenić skargi pracowników jako absolutnie uzasadnione i wymagające dalszej interwencji.
Bućko przypomniała, że 7 grudnia ubiegłego roku została wybrana przez Sejm przewodniczącą PKDP. Jak mówiła, jej celem "było przede wszystkim wsparcie osób pokrzywdzonych i praca na ich rzecz".
"Niestety na samym początku zetknęłam się z materiałami historycznymi, które (...) dotyczą przede wszystkim zarzutów mobbingu wobec członków Komisji. (...) Oczywiście nie dotyczy to sytuacji, w której ja byłam przewodniczącą PKDP" - powiedziała.
Bućko podkreśliła, że nie wyobrażała sobie "kontynuowania tej współpracy". "Nieskazitelny charakter, wysokie morale, jest niezbędne, aby rozstrzygać również w postępowaniach wyjaśniających" - oceniła.(PAP)
autorzy: Marcin Chomiuk, Marta Stańczyk
mar/