Czym była formacja SS Galizien? Brutalnie mordowała Żydów i Polaków

2023-09-26 15:26 aktualizacja: 2023-09-27, 07:40
Członkowie SS Galizien podczas składania przysięgi, fot. PAP/Michael_Melnyk/EPA
Członkowie SS Galizien podczas składania przysięgi, fot. PAP/Michael_Melnyk/EPA
Formacja SS Galizien, której członkiem był zaproszony do kanadyjskiego parlamentu Ukrainiec Jarosław Hunko, była szczególnie okrutna w czasie II wojny światowej, brutalnie mordując tysiące Żydów i Polaków we wschodniej Polsce – powiedział we wtorek w kanadyjskim parlamencie poseł Irek Kusmierczyk.

Kanadyjski polityk o polskich korzeniach zaznaczył, że obecność Hunki w parlamencie była szczególnie bolesnym faktem dla wszystkich Polaków, w tym tych mieszkających w Kanadzie. Kusmierczyk podkreślił, że spiker Izby Gmin Anthony Rota natychmiast przyznał się do błędu i wziął na siebie całą odpowiedzialność, ale zadaniem posłów jest zapewnić, aby nigdy więcej nie doszło do podobnej sytuacji w kanadyjskim parlamencie.

„Dla wielu Polaków i polskich Kanadyjczyków wrzesień jest trudnym miesiącem” – powiedział Kusmierczyk przypominając, że we wrześniu 1939 r. miała miejsce niemiecka i sowiecka agresja na Polskę. Poseł zwrócił uwagę, że 6 mln Polaków, czyli jedna piąta wszystkich obywateli, zginęło w czasie II wojny światowej.

Podczas piątkowego przemówienia prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego w kanadyjskim parlamencie spiker Izby Gmin Anthony Rota uhonorował 98-letniego ukraińskiego zbrodniarza Jarosława Hunkę, który podczas II wojny światowej służył w szeregach 14. Dywizji Grenadierów SS, znanej również jako SS Galizien. Formacja ta, składająca się z ochotników, mordowała Żydów i Polaków.

Po przemówieniu Zełenskiego Rota zwrócił się do siedzącego na galerii Hunki i przedstawił go jako "ukraińsko-kanadyjskiego weterana II wojny światowej, który walczył o ukraińską niepodległość z Rosjanami". Nazwał go "ukraińskim bohaterem, kanadyjskim bohaterem, któremu dziękujemy za jego służbę". Zebrani nagrodzili 98-letniego weterana owacją na stojąco. Oprócz Zełenskiego na sali obecny by m.in. premier Kanady Justin Trudeau.

Na słowa Roty oburzeniem zareagowały m.in. kanadyjskie środowiska żydowskie. Po tej krytyce Rota przeprosił za uhonorowanie Hunki i podkreślił, że ponosi pełną odpowiedzialność za to działanie, które nie było konsultowane z innymi politykami i delegacją ukraińską. Przeprosiny powtórzył w poniedziałek, przemawiając przed parlamentem. Obecność Hunki w parlamencie i jego uhonorowanie było "głęboko zawstydzające" i "nieakceptowalne" - powiedział w poniedziałek Trudeau.

Ambasador Dzielski w wypowiedziach dla kanadyjskich mediów zwracał uwagę, że w przeprosinach Roty i Trudeau zabrakło słów o Polsce i Polakach, a ofiarami zbrodni popełnionych przez SS Galizien byli zarówno Żydzi, jak i Polacy.

 

sma/