Dariusz Barski od 2022 r. pełnił funkcję prokuratora krajowego. W piątek minister sprawiedliwości Adam Bodnar wręczył mu dokument stwierdzający, że przywrócenie go do służby czynnej 16 lutego 2022 r. przez poprzedniego prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobrę "zostało dokonane z naruszeniem obowiązujących przepisów i nie wywołało skutków prawnych", dlatego nie może on pełnić swej funkcji.
Barski uważa jednak, że z funkcji tej nikt go skutecznie nie odwołał.
"Podczas spotkania prezydent Andrzej Duda poinformował mnie, że nie wyraził zgody na odwołanie z funkcji i podkreślił, że zgodnie z obowiązującymi przepisami jestem prokuratorem krajowym" – powiedział Barski "Rz". Dodał, że podważanie przez ministra skuteczności jego powołania "grozi następstwami o trudnym do wyobrażenia zakresie paraliżującym działalność prokuratury".
Pytany o decyzje, które podejmował jako prokurator krajowy, Barski stwierdził, ż "są to tysiące rodzących określone konsekwencje prawne decyzji o różnym, niejednokrotnie bardzo istotnym charakterze".
"Cała ta sytuacja bardzo szkodzi wizerunkowi prokuratury. (...) Decyzja pana ministra może wprowadzić ogromny chaos w funkcjonowaniu prokuratury, nad którym trudno będzie zapanować. Jedni prokuratorzy będą uznawać jego ostatnie działania za skuteczne, inni nie" – powiedział Barski "Rz".(PAP)
jc/