"Mimo wszystkich trudności gospodarczych powinniśmy być spokojni, prowadzić negocjacje, wyjaśniać, że jesteśmy zainteresowani poprawą jakości tego rynku – rynku przewozów towarowych" – powiedział.
Podolak podkreślił, że dla Ukrainy Polska jest "kluczowym partnerem tranzytowym, który pośredniczy w transporcie wszystkiego, co niezbędne".
"Trzeba znaleźć równowagę i myślę, że nam się to uda" – podkreślił doradca ukraińskiego prezydenta.
6 listopada polscy przewoźnicy zamierzają rozpocząć blokowanie ruchu towarowego w pobliżu drogowych punktów kontrolnych na granicy polsko-ukraińskiej w Hrebennem, Dorohusku i Korczowej. Wśród żądań jest przywrócenie systemu zezwoleń dla ukraińskich przewoźników na przekraczanie granicy z Polską, zakaz rejestrowania firm Polsce, jeśli funkcjonują one poza Unią Europejską, utworzenie oddzielnych kolejek dla pustych samochodów oraz uzyskanie dostępu do ukraińskiego systemu "Szlak". (PAP)
kno/