NBP opublikował we wtorek dane dotyczące bilansu płatniczego Polski w czerwcu br. Wynika z nich, że saldo rachunku bieżącego było dodatnie i wyniosło 2,5 mld zł (588 mln euro) i zmniejszyło się rok do roku o 15,7 mld zł (191 mln euro). Z danych banku centralnego wynika również, że polski eksport r/r spadł o 9,1 proc.
Polski Instytut Ekonomiczny zauważył w analizie, że w czerwcu poprawiły się wyniki na saldzie rachunków bieżących. Zauważono, że nadwyżka sięgnęła 588 mln euro. Jak wskazano, lepsze rezultaty to wynik poprawy salda usług, gdyż bilans towarów zamknął się deficytem rzędu 191 mln euro.
Instytut stwierdził, że głównym powodem ograniczenia polskiego eksportu są słabe wyniki gospodarcze w Europie. Wartość przychodów z eksportu usług w czerwcu br. skurczyła się o 6 proc. rok do roku. Oceniono, że szanse na odwrócenie tego trendu i poprawę wyników eksportowych są niewielkie, gdyż konsumpcja prywatna w państwach Unii Europejskiej i u najważniejszych partnerów handlowych Polski pozostanie słaba. PIE powołuje się na prognozy Focus Economics, które wskazują, że w Niemczech konsumpcja wzrośnie o 0,6 proc., we Francji o 1,1 proc., podczas gdy w Polsce o 3,7 proc.
"W kolejnych miesiącach spodziewamy się słabszych odczytów salda (obrotów bieżących - PAP) wraz ze stosunkowo szybszym wzrostem konsumpcji w kraju niż za granicą" - wyjaśniono.
Jak zauważono, poprawa krajowej konsumpcji będzie pogarszać bilans handlowy. Szybciej rosnąć będzie import od eksportu, co - według instytutu - przyczyni się do pogorszenia w obrocie towarami. Podkreślono, że pomimo dobrych wyników w I półroczu br., które przyczynią się na plus do wzrostu PKB w 2024 r., w związku z osłabieniem w handlu saldo zagraniczne będzie obniżać ten wzrost w przyszłym roku.
Polski Instytut Ekonomiczny to publiczny think tank ekonomiczny; przygotowuje raporty, analizy i rekomendacje dotyczące kluczowych obszarów gospodarki oraz życia społecznego w Polsce. (PAP)
ang/