Ekspert: Izrael poważnie osłabił Hezbollah i zagroził całej strategii Iranu

2024-10-01 19:33 aktualizacja: 2024-10-01, 21:58
Zdjęcie zamordowanego Hasana Nasrallaha Fot. PAP/EPA/Matthew Levitt
Zdjęcie zamordowanego Hasana Nasrallaha Fot. PAP/EPA/Matthew Levitt
Izrael poważnie osłabił zdolności bojowe Hezbollahu i zniszczył jego dowództwo, co zagroziło całej strategii Iranu, polegającej na zbrojeniu antyizraelskich grup w regionie – ocenił Matthew Levitt, ekspert ośrodka Washington Institute for Near East Policy.

Działająca w Libanie szyicka organizacja Hezbollah, która przez lata stanowiła najbardziej bezpośrednie i strategiczne zagrożenie dla Izraela, stała się "cieniem samej siebie" – napisał analityk w komentarzu opublikowanym na stronie internetowej ośrodka.

"W ciągu kilku dni spektakularna seria izraelskich posunięć wywiadowczych i wojskowych poważnie osłabiła zdolności bojowe Hezbollahu i rozbroiła jego kadrę dowódczą" – ocenił Levitt.

Jego zdaniem po zbombardowaniu ośrodka dowodzenia tej organizacji i zabiciu jej przywódcy Hasana Nasrallaha "nie jest przesadą stwierdzenie, że Hezbollah sprzed dwóch tygodni już nie istnieje".

"A ponieważ Hezbollah był kręgosłupem sieci zastępczych bojówek Iranu, tzw. Osi Oporu, strategia tego kraju, polegająca na zbrojeniu i rozmieszczaniu grup zastępczych w regionie, również stała się nagle zagrożona" – napisał analityk.

Według niego izraelska operacja zaskoczyła dowództwo Hezbollahu, które błędnie kalkulowało, że arsenał rakietowy będzie odstraszał Izrael od atakowania sił tej organizacji w Libanie. Sam Nasrallah groził Izraelowi w ubiegłym roku, że w przypadku ataku "zostanie cofnięty do epoki kamienia".

Jednak, jak ocenił Levitt, decyzja o podjęciu działań przeciwko Hezbollahowi nie powinna zaskakiwać, ponieważ od najazdu palestyńskiego Hamasu z 7 października 2023 roku izraelskie społeczeństwo coraz bardziej skłaniało się do opinii, że sytuacja na północy kraju i ciągłe ostrzały z terytorium Libanu nie mogą być dłużej tolerowane.

Izraelczycy "stracili cierpliwość" wobec ataków rakietowych Hezbollahu, a Nasrallah popełnił błąd, głęboko wierząc w od lat powtarzane przez siebie twierdzenie, że Izrael jest "słabszy od pajęczej sieci".

"Jeszcze w tym miesiącu, po eksplozji pagerów i krótkofalówek Hezbollahu, Nasrallah pojawił się na kanale satelitarnej stacji telewizyjnej tej grupy i spokojnie zapewnił, że 'rozliczenie nadejdzie'. Tak się stało, tyle że w przypadku Nasrallaha i organizacji, której przewodził" – skonkludował Levitt.

Izrael ogłosił, że w wyniku ataków z powietrza zlikwidował dużą część potencjału bojowego Hezbollahu i zabił niemal wszystkich wyższych rangą dowódców tej grupy. W poniedziałek izraelskie siły zbrojne poinformowały o rozpoczęciu operacji lądowej przeciwko Hezbollahowi na południu Libanu.

Wojska izraelskie wkroczyły na teren tego państwa po raz pierwszy od trwającej nieco ponad miesiąc wojny z Hezbollahem latem 2006 roku. Izrael okupował południowy Liban w latach 1982-2000. (PAP)

wia/ szm/ know/