Ekspert: w czasie ciszy wyborczej uważajmy na dezinformację

2024-04-06 10:18 aktualizacja: 2024-04-07, 08:12
Lokal wyborczy Fot. PAP/Darek Delmanowicz
Lokal wyborczy Fot. PAP/Darek Delmanowicz
W czasie ciszy wyborczej uważajmy na zagrożenie dezinformacją - powiedziała PAP dyrektorka Pionu Ochrony Informacyjnej Cyberprzestrzeni w NASK Magdalena Wilczyńska. Zaapelowała, by treści, które mogą okazać się dezinformacją, zgłaszać na platformie bezpiecznewybory.pl.

Zdaniem Wilczyńskiej w ostatnim czasie widoczna jest eskalacja dezinformacji i cyberzagrożeń.

"Widzimy coraz więcej oszustw z wykorzystaniem np. wizerunku polityków, a także kampanii scammerskich, wykorzystujących znane projekty, takie jak Baltic Pipe" - mówiła.

Według ekspertki w trakcie ciszy wyborczej wzrasta ryzyko dezinformacji dotyczącej procesu wyborczego. "Widzieliśmy w ostatniej kampanii, że w trakcie ciszy wyborczej oraz zaraz po jej zakończeniu, eskalację treści dezinformacyjnych dotyczących kart do głosowania, zwożenia wyborców, stawiania dwóch krzyżyków przy nazwisku kandydata. Musimy bardzo uważać na takie informacje i przekazywać obywatelom rzetelną wiedzę o tym, jak powinien wyglądać proces wyborczy i jak go chronić" - zaapelowała.

Przypomniała zdarzenie, które miało miejsce podczas ostatnich wyborów parlamentarnych na Słowacji. W trakcie ciszy wyborczej w mediach społecznościowych pojawiło się sfałszowane nagranie audio, mające na celu skompromitowanie jednego z polityków.

"Musimy starać się identyfikować również takie sytuacje, jeśli będą miały miejsce. Choć oczywiście nie wiemy, co się wydarzy" - zastrzegła.

Zdaniem Wilczyńskiej cyberzagrożenia, które można zaobserwować w trakcie kampanii samorządowej, najprawdopodobniej powrócą ze zdwojoną siłą w trakcie kampanii do Parlamentu Europejskiego.

Dyrektorka Pionu Ochrony Informacyjnej Cyberprzestrzeni w NASK zachęcała do korzystania z platformy bezpiecznewybory.pl, przez którą można zgłaszać do NASK niepokojące treści, mogące być fake newsami. "Taka treść trafi od naszych analityków, którzy zgłoszą ją do odpowiednich instytucji bądź platform społecznościowych, prosząc o ich usunięcie" - wyjaśniła.

Wilczyńska przyznała, że do tworzenia treści dezinformacyjnych tzw. deepfake wykorzystywana jest obecnie także sztuczna inteligencja.

"Musimy faktycznie bardzo uważnie patrzeć na wszelkie nagrania z udziałem polityków, które wydają się podejrzane. Warto zgłaszać je do nas lub innych instytucji, które mogą podjąć działania w celu weryfikacji tych treści" - zastrzegła.

Przyznała, że oprócz zagrożeń wewnętrznych, należy zwracać uwagę także na zagrożenia zewnętrzne. "Dezinformacja zewnętrzna jest powielana przez tzw. proxy oraz inne osoby, które wykorzystują tego typu narzędzia na potrzeby wewnętrznej polityki. Nigdy nie zostało zmierzone, czy więcej jest cyberzagrożeń zewnętrznych czy wewnętrznych. Wiadomo, że te kwestie się przenikają" - oceniła.

Zdaniem Wilczyńskiej, kiedy spotykamy się z treścią, której autentyczność budzi naszą wątpliwość, powinniśmy dokładnie sprawdzić jej źródło i autora, a także to, czy inne, niezależne media potwierdzają tę informację.

"Nie dajmy się ponieść emocjom. Dezinformacja zawsze ma na celu polaryzację i wzbudzenie silnych emocji w społeczeństwie. Jeśli czujemy, że coś jest nie tak, zgłaszajmy tę treść odpowiednim służbom" - zaapelowała.

Przypomniała, że niepokojące treści można zgłaszać przez formularz dostępny na stronie: bezpiecznewybory.pl.

Incydenty związane z wyborami, jak również podejrzane wiadomości SMS można zgłaszać na stronie: incydent.cert.pl. (PAP)

Autor: Iwona Żurek

kno/