Czwartek ostatnim dniem, aby pobrać zaświadczenie o prawie do głosowania lub zmienić miejsce głosowania

2024-06-06 06:36 aktualizacja: 2024-06-06, 10:19
Siedziba Parlamentu Europejskiego w Strasburgu. Fot. PAP/Radek Pietruszka
Siedziba Parlamentu Europejskiego w Strasburgu. Fot. PAP/Radek Pietruszka
Czwartek to ostatni dzień, w którym można pobierać zaświadczenia o prawie do głosowania lub zmienić miejsce głosowania. Wybory do Parlamentu Europejskiego odbędą się w Polsce w niedzielę; wybierzemy 53 europosłów spośród 1019 kandydatów.

Wyborca, który nie wie, gdzie jest zapisany do spisu wyborców, może sprawdzić swoje dane w Centralnym Rejestrze Wyborców, poprzez stronę gov.pl (w zakładce "twoje dane"). Wyborca znajdzie tam informacje o swoich prawach wyborczych oraz miejscu, okręgu i obwodzie głosowania. Sprawdzi też swoje dane przechowywane w rejestrze.

Aby zagłosować poza miejscem stałego zamieszkania, wyborca w dowolnie wybranym urzędzie gminy może pobrać zaświadczenie o prawie do głosowania. Jest na to czas do czwartku 6 czerwca. Z takim zaświadczeniem można głosować w dowolnej obwodowej komisji wyborczej w kraju, za granicą lub na polskim statku morskim.

Wyborca, któremu wydano takie zaświadczenie, zostanie wykreślony ze spisu w danej gminie. PKW przypomina, aby nie utracić zaświadczenia o prawie do głosowania. W takim wypadku, niezależnie od przyczyny, nie będzie można otrzymać kolejnego zaświadczenia ani wziąć udziału w głosowaniu w obwodzie właściwym dla miejsca stałego zamieszkania.

O takie zaświadczenie może wystąpić także wyborca wpisany do spisu wyborców przez konsula za granicą; wniosek musi złożyć właściwemu konsulowi do 6 czerwca.

Innym rozwiązaniem jest dopisanie do spisu wyborców w dowolnej gminie. To rozwiązanie przewidziano dla osób, które przez dłuższy czas przebywają poza miejscem stałego zamieszkania, a także dla osób nieujętych w żadnym stałym obwodzie głosowania w Centralnym Rejestrze Wyborców. Termin na złożenie wniosku o zmianę miejsca głosowania upływa 6 czerwca; należy go złożyć w urzędzie gminy, w której chcemy głosować lub elektronicznie przez stronę gov.pl.

Od północy z piątku na sobotę cisza wyborcza. Zakazana agitacja i publikowanie sondaży

Wybory do Parlamentu Europejskiego odbędą się w niedzielę 9 czerwca w godzinach od 7 do 21.

Cisza wyborcza rozpoczyna się 24 godziny przed dniem głosowania (rozpocznie się w piątek o północy) i trwa do jego zakończenia. Jeśli żadna z obwodowych komisji wyborczych nie przedłuży głosowania, cisza wyborcza zakończy się w niedzielę o godz. 21.

Głosowanie może zostać przedłużone w wyniku nadzwyczajnych wydarzeń, czyli np. powodzi, zalania lokalu wyborczego, katastrofy budowlanej, komunikacyjnej czy konieczności dodrukowania kart do głosowania. Chodzi o przeszkody, które utrudniają bądź paraliżują pracę obwodowej komisji wyborczej i wykluczają lub w poważnym stopniu ograniczają dotarcie wyborców do lokalu wyborczego.

Ciszę wyborczą narusza każdy element czynnej agitacji wyborczej, czyli publicznego nakłaniania lub zachęcania do głosowania w określony sposób.

Nie wolno zwoływać zgromadzeń, organizować pochodów i manifestacji, wygłaszać przemówień czy rozpowszechniać materiałów wyborczych. Plakaty rozwieszone przed rozpoczęciem ciszy wyborczej nie muszą być zrywane. Nie wolno jednak jeździć pojazdami oklejonymi plakatami wyborczymi, oklejony pojazd może natomiast stać.

Agitować nie wolno także w internecie, a w lokalu wyborczym zabronione jest eksponowanie symboli, znaków i napisów kojarzonych z kandydatami i komitetami wyborczymi.

Za złamanie zakazu agitacji wyborczej grozi grzywna.

Najwyższa grzywna: od 500 tys. zł do 1 mln zł grozi za publikację sondaży w czasie ciszy wyborczej. Chodzi zarówno o sondaże przedwyborcze dotyczące przewidywanych zachowań wyborców, wyników wyborów, jak i sondaże prowadzone w dniu głosowania.

PKW zaznacza jednocześnie, że o tym, czy coś stanowi złamanie zakazu agitacji wyborczej, mogą decydować tylko organy ścigania i sądy, a wyborca, który uzna, że naruszono ciszę wyborczą, powinien to zgłosić bezpośrednio policji lub prokuraturze.

PAP zapytała Krajowe Biuro Wyborcze o możliwość publikacji w trakcie ciszy projekcji wyborczych z innych państw. KBW podkreśliło, że to organy ścigania i sądy będą oceniały, czy wpływa to na decyzje wyborców i tym samym narusza ciszę wyborczą. "Należy w tym miejscu zauważyć, że wyników exit polls w Polsce nie ogłasza się przed zakończeniem ciszy, co świadczy o tym, że uznawane są one za mające wpływ na decyzje wyborców" - podkreśla KBW.

Po zakończeniu ciszy wyborczej - o godz. 21 w niedzielę - stacje telewizyjne TVP, TVN i Polsat podadzą szacunkowe wyniki wyborów oparte na badaniu exit poll, czyli na odpowiedziach udzielanych przez wyborców po wyjściu z lokalu wyborczego.

Z kolei zgodnie unijnymi przepisami, podawanie pierwszych wyników wyborów będzie możliwe dopiero po godz. 23, kiedy ostatnie państwo członkowskie UE zakończy swoje głosowanie (będą to Włochy).

PKW wydała w tej sprawie specjalne wytyczne. Jak poinformowała szefowa KBW Magdalena Pietrzak, komisje wyborcze w małych obwodach, np. w obwodach odrębnych, czyli w szpitalach, zakładach pomocy społecznej, zakładach karnych i aresztach śledczych czy w domach pomocy społecznej, gdzie głosuje często jedynie kilkunastu wyborców, nie będą mogły wywiesić protokołu na drzwiach przed godziną 23, nawet jeśli zdążą do tego czasu policzyć wszystkie głosy.

ep/